PILNE przygotowanie zestawienia dotyczącego kolejek pacjentów oczekujących...

[Zdrowy]

I to, że nie ma napisane w przepisach: Zabrania się odmowy wyznaczenia terminu bo nie wiadomo co z kontraktem. Jak będzie wiadomo czy świadczeniodawca będzie miał umowę to wtedy może wyznaczyć termin do wyznaczania terminów. nie oznacza, że można tak robić.

W takim razie przychodnie nie mające w ogóle kontraktów z NFZ też powinny zapisywać pacjentów w kolejce. Bo w każdej chwili mieć mogą. Sprawdzić czy nie ksiądz. Ale się kolejki zmniejszą... to świetna rada wujku!


Nadal czekam na zacytowanie przepisów o wyznaczaniu pacjentom terminów na okres kiedy umowa już nie obowiązuje, ewentualnie konkretne przykłady ukarania świadczeniodawcy (nie najeżania się w lokalnej prasie) za odmowę takiego postępowania.

[Paweł]

Myślę, że raczej kary dla świadczeniodawców nie są ogłaszane publicznie. Co do przychodni, które nie posiadają umowy to spudłowałeś bo ich przecież nie obowiązują ogólne przepisy dotyczące zawierania umów. Z kolei myślę, że prywatni lekarze chyba też prowadzą jakąś kolejkę bo nie wierzę, że przyjmują od ręki. Chyba raczej nie ma tak, że dzwonisz a oni ci mówią: proszę zadzwonić za 2 miesiące bo nie wiem jak będę pracował.
Ale tak jak już pisałem: zadzwoń do funduszu i zapytaj.

[Lastryko]

Nie jestem specjalistą więc chętnie się włączę do dyskusji.

Tak się zastanawiam czy jest jakieś ograniczenie zakresu specjalistów, do których
mogą się zapisywać pacjenci w przychodni, która jeszcze nie ma odpowiedniej umowy z NFZ.

[Lastryko]

[...]
I jeszcze np. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
Art. 20
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=3&dzialnr=4&artnr=1036&czartnr=3
[...]

Pudło.
Art. 20 mówi o świadczeniodawcach, którzy zawarli umowę z NFZ.

[Paweł]

Ale o taki świadczeniodawcach jest właśnie mowa. Mam teraz umowę i jestem:
- w trakcie podpisywania aneksu,
- w trakcie konkursu ofert,
- w trakcie negocjacji,
i nie wiem czy będę miał umowę (ewentualnie w jakiej wysokości).

[dana51]

Paweł, jeśli masz aneks to masz umowę, bowiem aneks służy do zmiany niektórych elementów umowy.

[Zdrowy]

aneks służy do zmiany niektórych elementów umowy.

Na przykład jej przedłużenia. Czyli przed podpisaniem aneksu umowy na 2014 rok nie było (kończy się w 2013 roku), a po podpisaniu już jest.

[bart]

aneks służy do zmiany niektórych elementów umowy.

Na przykład jej przedłużenia. Czyli przed podpisaniem aneksu umowy na 2014 rok nie było (kończy się w 2013 roku), a po podpisaniu już jest.

Nie nie całkiem ,bo  aneks podpisujesz zawsze gdy umowa jeszcze trwa (czyli jest). 

[maciek777]

No niby trwa i co z tego skoro pierwsze komunikaty dotyczące aneksowania ukazały się przynajmniej w MOW dopiero w połowie listopada, zaznaczam komunikaty, żadne konkrety  czyli nadal nie jestem pewien czy mam tę umowę podpisaną czy nie, a przecież już ok czerwca, ba w niektórych zakresach dużo wcześniej nie było gdzie zapisywać pacjentów bo limity miejsc się wyczerpały.

Co więcej w STM i REH mam aneks na 6 miesięcy i dopiero kwiecień-maj nowy konkurs na 2 półrocze a już na tym etapie mam wyczerpane limity na pewne procedury i co mam zapisywać dalej kwadratura k***a koła no bez jaj 

[Paweł]

Podpowiem, że moja szanowna małżonka taką odpowiedź otrzymała w funduszu (wiem, że to żadna wyrocznia ale po co kusić los ): rejestrować na bieżąco a jak nie dostaniecie kontraktu to musicie o tym powiadomić pacjentów telefonicznie/mailowo/listownie.

[maciek777]

A potem będzie jak we Wrocławiu chyba, ale mogę się mylić zapisy na 2020 i też źle i kontrola masakra jakaś...

[mpi]

Zgadzam się z Pawłem w 100%. I nie chodzi tu o podawanie konkretnych przepisów bo te powinni wszyscy udzielający świadczeń w ramach umowy z NFZ znać.
Umowę masz do 31 grudnia 2013? Więc do tego dnia obowiązują Cię warunki ustalone w Ustawie i Rozporządzeniach NFZ. A więc do tego dnia zobowiązany jesteś prowadzić zapisy na listę oczekujących. Jeśli nie dostaniesz kontraktu to możesz tą listę zanieść do NFZ i niech oni powiadamiają pacjentów a na drzwiach wywiesić informację o braku umowy.
Zastanów się jaka jest sprawiedliwość przerywając prowadzenie listy: przestajesz zapisywać we wrześniu bo do końca roku masz już limit zapewniony. Pacjent który się zgłosił w październiku zostanie odesłany do zapisania w styczniu. Również na styczeń odeślesz pacjenta który zgłosi się do Ciebie pod koniec grudnia. A 2 stycznia kolejka pod rejestracją i pacjent z grudnia jeśli wcześniej wstał od tego z października dostanie krótszy termin.
Ja tak odsyłany byłem 2 razy i 2 razy jako ostatni w kolejce (bo nie przyszedłem stać o 5:00) nie udało mi się zapisać na listę. Poszedłem więc do dyrekcji i powiedziałem że zamierzam iść do NFZ złozyć skargę na nieprawidłowe prowadzenie kolejki oczekujących. Poskutkowało i na kolejkę mnie wpisali. Nawet niezły termin dostałem

[maciek777]

...Zastanów się jaka jest sprawiedliwość przerywając prowadzenie listy...

O jakiej sprawiedliwości tu mówimy, nigdy takowej nie było, nie ma i nie będzie...

Acha, a co do tego:

Jeśli nie dostaniesz kontraktu to możesz tą listę zanieść do NFZ i niech oni powiadamiają pacjentów a na drzwiach wywiesić informację o braku umowy.

To jestem za, ale pamiętajmy że najnowsze Motto Funduszu  głosi (cytat za klasykiem) Czas Leczy Rany 

[Lastryko]

[...]A więc do tego dnia zobowiązany jesteś prowadzić zapisy na listę oczekujących. Jeśli nie dostaniesz kontraktu to możesz tą listę zanieść do NFZ i niech oni powiadamiają pacjentów a na drzwiach wywiesić informację o braku umowy. [...]

Jak już będziesz niósł tę listę do NFZ, to na drzwiach wejściowych możesz zastać cytat z ustawy:

"Art 20, ust. 3 - Dokonanie przez świadczeniodawcę czynności, o których mowa w ust. 2 pkt 2 i 3 (wpisanie na listę), jest równoznaczne z zobowiązaniem się do udzielenia danego świadczenia opieki zdrowotnej."

To "się" nie jest bez przyczyny.

[bart]

ale udzielenie to jedno a sfinansowanie to drugie ;-)