Lekarz POZ odmówił świadczenia, czy mógł ?

[Osti]

Mam pytanko, a mianowicie: Córka koleżanki złamała nogę, złamanie paskudne, jednak lekarz w ośrodku nie zgodził się jej przyjąć  (godz. ok. 12) i dać skierowanie do poradni chirurga, gdyż dziewczynka nie była u niego zdeklarowana, a w miejscowości poprzedniego zamieszkania, gdyż ma tam kontynuacje innego leczenia. Nawet na nią nie spojrzał, a na najbliższe pogotowie i do szpitala prawie 40 km. Czy miał prawo tak zrobić?

Myślałam, że w myśl  art. 19 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz art. 30 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, miał obowiązek przyjąć dziecko, czy się mylę?

Czy lekarz w umowie ma jakiś zapis na temat takich przypadków? Z góry dziękuję za odpowiedzi

[Paweł]

Mógł wykazać poradę spoza swojej listy
Jakiś niedoinformowany

W takim przypadku nie wzywa się pogotowia?

[Osti]

No właśnie, ale czy był zobowiązany przyjąć dziecko ?

Złamaniu uległy kości śródstopia, więc rodzice uznali w tamtym momencie, że nie jest wskazanym wzywać karetkę, zwłaszcza, że 40 km ta karetka by musiała przyjechać i 40 km spowrotem do szpitala, a to trwałoby znacznie dłużej.

[maciek777]

Mógł wykazać poradę spoza swojej listy
Jakiś niedoinformowany

Pewnie bał się Ewusia...

W takim przypadku nie wzywa się pogotowia?

Też jestem zdziwiony...

[maciek777]

No właśnie, ale czy był zobowiązany przyjąć dziecko ?

Złamaniu uległy kości śródstopia, więc rodzice uznali w tamtym momencie, że nie jest wskazanym wzywać karetkę, zwłaszcza, że 40 km ta karetka by musiała przyjechać i 40 km spowrotem do szpitala, a to trwałoby znacznie dłużej.

Znacznie dłużej niż co bo nie czaję...rodzinny ogląda stopę, na wzrok stwierdza złamanie, daje skiero do ortopedy/chirurga...i tak dziewczyna jedzie 40km i tak a obowiązek przyjęcia zasrany miał ten w POZ

[Osti]

Dłużej niż pójście do lekarza i dojazd do poradni chirurgicznej  w której można by zrobić rtg i założyć gips. Poradnia znajduje się z tego co mi mówiono ok. 10 km od ich zamieszkania.

Generalnie nie wiem czy sama wzywałabym karetkę czy nie, nie było mnie tam, zastanawiam się po prostu czy lekarz mógł ich tak po prostu nie przyjąć? No bo złamanie złamaniem, no ale jakby ktoś miał np. udar to on osobom spoza listy też by nie pomógł i kazał czekać na karetkę?

[maciek777]

Dłużej niż pójście do lekarza i dojazd do poradni chirurgicznej  w której można by zrobić rtg i założyć gips. Poradnia znajduje się z tego co mi mówiono ok. 10 km od ich zamieszkania.

no to zmienia postać rzeczy...

Generalnie nie wiem czy sama wzywałabym karetkę czy nie, nie było mnie tam, zastanawiam się po prostu czy lekarz mógł ich tak po prostu nie przyjąć? No bo złamanie złamaniem, no ale jakby ktoś miał np. udar to on osobom spoza listy też by nie pomógł i kazał czekać na karetkę?

Też nie wiem jakbym się zachował, ale przyjąć musiał no chyba, że gmina sąsiadująca to miał alibi...ale  gdyby tej dziewczynie coś się stało... :x

[Osti]

No właśnie na pewno nie sąsiadująca, bo deklaracja jest złożona jakieś 80 km dalej.

[maciek777]

No właśnie na pewno nie sąsiadująca, bo deklaracja jest złożona jakieś 80 km dalej.

Czyli tematu nie ma, miał obowiązek przyjąć jeśli w ogóle zdawał sobie z tego sprawę...rodzice powinni reagować...

[Osti]

No tak, ale czy poza wskazanymi art. 19 i art.30 odpowiednich ustaw jest jeszcze jakaś podstawa prawna?

[maciek777]

No tak, ale czy poza wskazanymi art. 19 i art.30 odpowiednich ustaw jest jeszcze jakaś podstawa prawna?

A ta nie wystarczy  ??

[brand_new]

A czy w sytuacji, gdy jesteśmy wręcz pewni złamania, to skierowanie do poradni chirurgicznej nie jest wymagane? Po co ten lekarz POZ jako pośrednik? Sama miałam taką sytuację, nie byłam pewna załamania, ale bez problemu przyjęto mnie bez skierowania (ostatecznie nie było nic złamane a tylko zbite).

[dana51]

Z takimi dylematami mógł- nie mógł, proszę  się zwrócić do swojego OW ze skargą. Poinformują po zweryfikowaniu.

[Osti]

Nie mam pojęcia szczerze mówiąc czy potrzebne jest skierowanie do chirurga. Ostatecznie pojechali na pogotowie.

[maciek777]

A czy w sytuacji, gdy jesteśmy wręcz pewni złamania, to skierowanie do poradni chirurgicznej nie jest wymagane? Po co ten lekarz POZ jako pośrednik? Sama miałam taką sytuację, nie byłam pewna załamania, ale bez problemu przyjęto mnie bez skierowania (ostatecznie nie było nic złamane a tylko zbite).

Ale to chyba szpitalna urazówka była?