Zwrot pieniędzy za pacjenta POZ na kilka lat wsecz

[Emma]

Witam,
przyszedł do mnie pacjent z zagranicznym ubezpieczeniem więc usunęłam go z listy POZ i przyjęłam jako pacjenta EKUZ.
Po kilku dniach otrzymałam pismo z NFZ, że dany pacjent posłużył się w Polsce kartą EKUZ w związku z czym zobowiązują mnie do przesłania korekty rachunków za okres siedmiu lat wstecz ponieważ wtedy jego polskie ubezpieczenie przestało obowiązywać a ja wykazywałam go na liście POZ. Mam deklarację pacjenta z 1997 roku i faktycznie od siedmiu lat nie było go u mnie na wizycie. Był jednak moim pacjentem i wykazywałam go w deklaracjach a fundusz nigdy ich nie zakwestionował.
Czy ktoś z Państwa miał podobną sytuację ?
W jaki sposób sprawdzacie Państwo ubezpieczenie pacjentów, którzy nie przychodzą na wizyty ?
Bo okazuje się, że jednak ponosimy odpowiedzialność,a przecież nie jestem w stanie stwierdzić czy pacjent nie pojawia się na wizycie bo nie choruje czy bo pojechał za granice, jest jednak u mnie zadeklarowany i trudno żebym go nie wykazywała.
rzecz dzieje się w zachodniopomorskim NFZ.

[PiotrSz]

Na dzień dzisiejszy Świadczeniodawca nie ma żadnej możliwości weryfikować tego we własnym zakresie..
U nas w Małopolsce OW NFZ robi sobie co jakiś czas weryfikację zgonów i przysyła żądania korekt za deklaracje do lat poprzednich (ale max 1-2 lata wstecz).
Jeżeli rzeczywiście u Ciebie żądają aż 7 lat wstecz to współczuje bo będzie kupa niepotrzebnej i bezsensownej roboty (do tego w pewnie w 2 systemach bo przed 2008 mieliście pewnie KS-SWD). Podpowiem, że dla jednego pacjenta który miał zgon np w styczniu może być potrzeba wystawienia tylko za jeden rok 36 korekt (12 x lekarz POZ, 12 x całodobówka, 12 x transport w POZ) + odpowiednio więcej jeżeli miał jeszcze deklaracje do pielęgniarki .. ;-) Kwoty na tych korektach są tak powalające jak np 0,37zł za całodobówke czy transport za dany miesiąc (nie pamiętam już).

pozdrawiam

[Norbert]

Ciekawe jaka jest podstawa prawna takiego działania.
Urzędy skarbowe mają 5 lat, a NFZ?
Czyż mogą się cofać do epoki dinozaurów?

[Paweł]

Fundusz może cofać się do czasów gdy wszechświat był mniejszy od atomu.

[PiotrSz]

Przy okazji tych ostatnich weryfikacji za lata (okresy) poprzednie zauważyłem kolejną nową "modę" w moim OW NFZ (póki co konkretnie AOS).
Wzywają do korekty/usunięcia świadczeń (w tym przypadku pacjentka nieubezpieczona z 3 wizytami w AOS w 2011 roku, na portalu wszystko caly czas potwierdzone jako POPRAWNE!!!) i otwierają bazę do korekty ale tylko na minus! Nie obchodzi ich że mamy gruuube nadlimity za 2011 rok i wszystko zostało wysłane i potwierdzone w wymaganym przez nich terminie! Twierdzą, że minęło 45dni od zakończenia okresu rozliczeniowego i nie ma już możliwości wystawić nic na plus.. Na razie to "pierdółki" w AOS ale niech się tak samo dobiorą do czegoś w umowie REH albo SZP ...

pozdrawiam

[Paweł]

Ale jeżeli masz nadwykonanie to przecież najpierw usuniesz te świadczenia, później wystawisz korekty. Następnie ładnie poprosisz i może odblokują możliwość wystawienia faktury na plus

[PiotrSz]

Ale jeżeli masz nadwykonanie to przecież najpierw usuniesz te świadczenia, później wystawisz korekty. Następnie ładnie poprosisz i może odblokują możliwość wystawienia faktury na plus

No i właśnie tak to działało do tej pory i to bez problemów. A teraz mój OW NFZ twierdzi, że po 45 dniach od zakończenia okresu rozliczeniowego nie ma możliwości wystawić nic na plus, nawet jeżeli były potwierdzone nadlimity.. uprali się i odblokowują bazę tylko do korekt na minus :-/

pozdrawiam

[Paweł]

Od czegoś są prawnicy. Skoro masz w konkretnej wysokości umowę to chyba do tej wysokości powinni płacić.

[Emma]

Dziękuję za wskazówki dotyczące korekt, ale weryfikacje za zgony też mamy w zachodniopomorskim także wiem o co  chodzi.
Gdybym chciała wystawić te wszystkie korekty to wyjdzie ich ponad 150 !

[Paweł]

Napisz, żeby obciążyli was notą i po sprawie.

[Emma]

Wiem, że mogę POPROSIĆ o notę. Chodzi o to, że jeśli dzisiaj zapłacę za tego pacjenta, którego się dopatrzyli ( kwota jest niemała) to skąd mam pewność, że jutro nie dostanę podobnego rozliczenia za inne osoby które nie przychodzą na wizyty od lat, więc nie mogę sprawdzić ich ubezpieczenia, a wykazuję je na liście i biorę pieniądze.
Nawet gdybym na dzień dzisiejszy sprawdziła wszystkim ubezpieczenia i usunęła nieubezpieczonych  to jak widać fundusz może upomnieć się o pieniądze sprzed lat. Siedzimy na tykającej bombie nie wydaje się wam ?

[Paweł]

Ale co ich to obchodzi. Pobieraliśmy nienależne pieniądze i mamy je zwrócić. Zawsze można się odwoływać ale czy to coś zmieni?

[Emma]

Dobrze, zgadzam się z tym. Tylko jeśli oni nie potrafili zweryfikować negatywnie tych deklaracji za które nie wpływały składki, a ja nie miałam żadnego narzędzia, które pozwoliłoby mi sprawdzić ubezpieczenie takiej osoby to dlaczego tylko ja mam ponosić odpowiedzialność i za to płacić ?
Uważam, że tak samo wina leży po stronie pacjenta, ZUSu, NFZtu i mojej, a najbardziej chorego systemu.

[Sławek16]

Zwrócić kasę i tak trzeba będzie. Ja kiedyś musiał bym wystawić ponad 120 korekt za EKUZetowca, więc napisałem o wystawienie noty. Jak oni nam ... to niech sie sami gumują z obliczaniem należnej kwoty z wszystkich umów...
W uzasadnieniu trza pisać ze brak bazy z minionych lat (uszkodzona, skasowana, ukradli ... ) i muszą sami policzyć.

Pozdrawiam.

[Patrycja]

A czy orientuje się ktoś, jak powinien postąpić lekarz, do którego przychodzi pacjent będący od lat na liście aktywnej i mówi, że jest nieubezpieczony?. Albo gdy lekarz skądś tam wie, że np.ktoś już kilka lat siedzi w Anglii i tutaj ubezpieczenia nie ma, ale nfz go nie zakwestionował?
Czy jest podstawa do tego, aby w takiej sytuacji po prostu go wycofać z listy?

Innymi słowy, czy lekarz może wycofywać pacjentów z listy z powodów innych niż zgon/weryfikacja nfz?