Ja trochę wtrącę się w wątek. Po kiego Wy ludzie korzystacie z tej funkcji: kopia bezpieczeństwa?
Często bywa tak, że jak Kamsoft wypuszcza jakieś poprawki to to co działało wcześniej może być po prostu zwalone np. przywracanie bądź tworzenie kopii bezpieczeństwa.
Wy macie niezbite przekonanie co do poprawności działania funkcji: kopia bezpieczeństwa? A jak pożrą się z jakimś pracownikiem/programistą co im na odchodne minę do pps'a zainstaluje?
Ja tam im nie wierzę patrząc po ilości poprawek, przez x lat jak pracuję zawsze ale to zawsze robię kopię całego katalogu. Co więcej, jak bym był chorobliwie przewrażliwiony i nie mający zaufania co do rzetelności systemu operacyjnego i hardware'u (co by trochę trąciło schizofrenią) - mogę użyć jeszcze md5sum i sprawdzić czy to co się skopiowało jest naprawdę tym co powinno być skopiowane.
Ciekawy jestem bardzo, czy kamsoft stosuje algorytmy md5sum przy tworzeniu kopii bezpieczeństwa czy ślepo polega na niezawodności hardwaru?
Znam przykład z autopsji, co kolega miał po czasie zwalony kontroler dysków hdd. A co było najbardziej wkurzające, że działał ale od czasu do czasu przy kopiowaniu plików przekłamywał. Rozumiecie niuans? Wyobraźcie sobie teraz tę samą sytuację, że macie taki "cuś" u siebie i "trochę" bajtów przy kopii bazy ulega zmianie. Fajne, prawda?
Mam dysk na poziomie odczytu/zapisu ok. 100mb/s. Cały katalog pps'a kopiuje się z prędkością ok 20-30 s.
Wolno? Są na allegro dyski SD, np. OCZ Vertex 2, które mają odczyt i zapis na poziomie ok. 280 mb/s - swoją drogą to niezły gadżet jak ktoś pracuje dużo z pps'ami, rozlicza dużo przychodni i generuje mnóstwo raportów, jednym słowem obciąża bazę danych. Ekstra rozwiązanie.
Naprawdę - polecam opcję kopiowania całego katalogu, ja tak bynajmniej robię bo to jest bardziej logiczne i pewne niż korzystanie z kopii bezpieczeństwa. Nawet jak ktoś ma wolny dysk, te parę sekund więcej nie zbawi nikogo. Przy kopii katalogu ma się wszystko skopiowane, też cały program pps'a np. w starszej wersji przed aktualizacją. Nigdy nie ma tak, że robię aktualizację programu na wersji roboczej, ostatnio aktualnej.
Trzymam starą kopię na wszelkiego rodzaju wypadek - cały katalog.
Jak już mówimy o kopiach bezpieczeństwa, dobrze radzę trochę nad tym pomyśleć i robić też kopię na innym dysku twardym zewnętrznym albo penie
a jak pracujecie na pps'ie i coś nowego wpisujecie, to róbcie co jakiś czas kopię albo po prostu pracujecie na laptopie z baterią włożoną i naładowaną na wypadek wahań napięcia itp. Może być tak, że na pierwszy rzut oka wszystko z bazą będzie OK, a po jakimś czasie wyjdzie "szydło z worka" że zanik napięcia uszkodził bazę.
Niby rzeczy proste i oczywiste ale wiele osób nad tymi aspektami w ogóle się nie zastanawia. Warto, bo dużo to nie kosztuje a w razie czego zaoszczędzi bardzo dużo czasu i nerwów. Tylko zaznaczam, że przy kopiowaniu katalogów trzeba być trochę rozgarniętym, aby nie wykasować tego czego nie trzeba.
To samo tyczy się kopii całych partycji na których mamy system windowsa zainstalowany. Warto robić kopię partycji na której jest cały system, co jakiś czas, wtedy przywracanie wszystkiego trwa kilkadziesiąt minut. Dysk zewnętrzny jest tani jak barszcz np. 500GB - to naprawdę nic nie kosztuje.
A już podstawa to wszystko co piszę warto stosować jak pracuje się na nowym sprzęcie, nowym dysku hdd zwłaszcza.
To tyle drobnych uwag, może komuś się przyda.