Ciekawa historia:
po wysłaniu comiesięcznych kolejek na początku kwietnia, porobiliśmy trochę analiz stanów kolejkowych wskutek których trzeba było dokonać korekty kilku kolejek. Takie korekty wysyłamy praktycznie co miesiąc, więc standardowo plik xml poszedł na skrzynkę NFZ. Po kilku minutach automat wypluł odpowiedź po której załamaliśmy się - wszystkie kolejki z błędami, "Liczba osób skreślonych w ostatnich trzech miesiącach z powodu wykonania świadczenia jest różna od sumy przekazanych za ostatnie trzy miesiące liczb osób skreślonych w miesiącu z powodu wykonania świadczenia". Więc sprawdzamy - niemożliwe! Liczby się zgadzają. Co robić? Chyba pozostaje telefon do NFZ.
Ale nagle następnego dnia przychodzi - jak gdyby nigdy nic - komunikat od automata. Ki czort!? - nic nowego nie wysyłaliśmy! Otwieram komunikat a tam zupełnie inne treści! Co ciekawe, tytuł komunikatu (ten skomplikowany ciąg cyfr, liter i myślników) - identyczny!
Tym razem większość przeszła weryfikację pomyślnie, dwa ostrzeżenia, dwa błędy - OK, mogło coś się wkraść, sprawdzimy.
Czy to jednak nie dziwactwo?!
I pracuj tu człowieku z wiarą w automaty NFZ.