hmm wybory za pasem to może by zrobić jakaś medialną awanturę, że NFZ zmusza pacjentów do zapisania się na termin, których oni nie chcą (naruszanie praw obywatelskich) to może MZ by wydał jakaś inną interpretację, która miała by sens.
Inna sprawa, że jeśli jedyny powodem tych głupich wpisów ma być udowodnienie równego traktowania to może wystarczyło by prowadzić drugą, własną "listę oczekujących" tych pacjentów, który nie przyjmują PWT tak by można udowodnić, że pacjenci się przyjmowani w kolejności zgłoszeń. Z elektronicznego terminarza, kamsoft/osoz, pewnie też można wyciągnąć info kiedy kto był wpisany do terminarza.