Publiczny dostęp do danych zbieranych przez NFZ?

[marekd]

Cześć,
W sumie mam chyba dość nietypowy (jak na to forum) problem-pytanie. Ostatnio poszukuję jakiegoś mądrego tematu na pracę magisterską i przyszedł mi do głowy pomysł przetwarzania danych nt. służby zdrowia, ale w sumie nie wiem czy to możliwe. 

Z tego co rozumiem, NFZ zbiera, a w zasadzie każe sobie wysyłać różne dane na temat placówek medycznych (na przykład o długościach kolejek). Czy poza udostępnianiem jakiś API do wysyłania tych danych przez świadczeniodawców, NFZ udostępnia możliwość odczytywania tych danych? Tj. żeby np. można było policzyć jaki jest średni czas oczekiwania do kardiologa w Polsce, albo po prostu sprawdzić jak długie są kolejki w wybranej przychodni? A jak nie NFZ to może Kamsoft udostępnia takie dane? Jak się z kimś rozsądnym w tej sprawie można skontaktować?

[bart]

Jeśli chodzi o listy oczekujących to i owszem NFZ udostępnia takie dane.
Proponuję pooglądać i poczytać poniższe linki:

http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1156
https://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=0&dzialnr=14

[Paweł]

Pytanie na ile prawdziwe są dane przekazywane nt kolejek oczekujących

[mpi]

Do NFZ przesyła się nie tylko kolejki. Przesyła się informacje o wykonanych świadczeniach dla pacjentów, złożonych deklaracjach poz, zrealizowanych receptach na leki refundowane itd...
Te dane będą dostępne do wglądu w nowym systemie ZIP dla każdego pacjenta, którego one dotyczą.

Ale czy z tego napiszesz pracę magisterską? Lepszy temat na pracę magisterską to "Jak NFZ leci sobie w ch**a ze świadczeniodawcami" - w tym przypadku gwarantuję że praca by wyszła obszerna i nawet dla ucznia szkoły podstawowej łatwa do obrony.

[Paweł]

"Metody podnoszenia jakości usług medycznych z punktu widzenia Narodowego Funduszu Zdrowia"
Piękny temat

[Jarasz]

"Metody podnoszenia jakości usług medycznych z punktu widzenia Narodowego Funduszu Zdrowia"
Piękny temat

Może: "Metody podnoszenia świadczeniodawców po dokonywanych wstecznych weryfikacjach i kontrolach ze strony NFZ"

[Michał]

Ja pisałem ładnych parę lat temu pracę magisterską na temat wydatków oddziałów NFZ (a wcześniej regionalnych kas chorych) na świadczenia opieki zdrowotnej. Zgodnie z prawem do tych danych każdy obywatel powinien mieć dostęp. Niestety w NFZ nie udało mi się takich danych dostać  (jedni pracownicy twierdzili, że nie mają, inni że nie mogą itp.). Udało się dopiero w Ministerstwie Zdrowia. Teoretycznie mogą Ci dane udostępnić u nich na miejscu i wszystko będziesz musiał robić tam, a w praktyce... to już kwestia twojego daru przekonywania i tego na kogo trafisz

[former-employee]

Lepszy temat na pracę magisterską to "Jak NFZ leci sobie w ch**a ze świadczeniodawcami"

Dlaczego nie proponujecie tematu: Jak świadczeniodawcy lecą w ch*** z pacjentami, zapisami Rozporządzeń i Zarządzeń i jak wyłudzają publiczne pieniądze, że dopiero kontrola z NFZ pokazuje im jak jest a jak miałoby być wg obowiązujących przepisów prawa?

Od kiedy obserwuję to forum, niejednokrotnie czytałem jak kolega mpi w niewybrednych słowach wypowiada się o instytucji, dzięki której jak mniemam ma źródło swego utrzymania. Znam smak pracy w NFZ a teraz smakuję jak jest być po drugiej stronie. Rozliczam świadczeniodawcę. Dopóki nie ma się pełnego obrazu, wielu rzeczy nie rozumie się w pełni. Radzę wziąć na wstrzymanie a jeśli nie podoba się Tobie rozliczanie na zasadach NFZ, to może warto poszukać innej pracy?

[marekd]

Jeśli chodzi o listy oczekujących to i owszem NFZ udostępnia takie dane.
Proponuję pooglądać i poczytać poniższe linki:

http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=2&dzialnr=1&artnr=1156
https://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=0&dzialnr=14

Dzięki za linki. Ale właśnie na część z nich już wcześniej trafiłem i brakowało mi właśnie jakiegoś "programistycznego" dostępu do tych danych, bo parsowanie wyników z wyszukiwarki, czy plików exela nie wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.

Pytanie na ile prawdziwe są dane przekazywane nt kolejek oczekujących

A jak bardzo są nieprawdziwe?


A co do tematu pracy, to narazie to tylko takie gdybanie. Dopiero wiedząc czy jakiekolwiek z tych danych są dostępne można coś myśleć. Ale widzę, że to dotarcie do nich może być straszną katorgą.

[mpi]

(...)
Od kiedy obserwuję to forum, niejednokrotnie czytałem jak kolega mpi w niewybrednych słowach wypowiada się o instytucji, dzięki której jak mniemam ma źródło swego utrzymania. Znam smak pracy w NFZ a teraz smakuję jak jest być po drugiej stronie. Rozliczam świadczeniodawcę. Dopóki nie ma się pełnego obrazu, wielu rzeczy nie rozumie się w pełni. Radzę wziąć na wstrzymanie a jeśli nie podoba się Tobie rozliczanie na zasadach NFZ, to może warto poszukać innej pracy?

A ja radzę Tobie, żebyś na drugi raz zanim o kimś wyrobisz sobie zdanie i będziesz je publicznie wypowiadał zapoznał się z większością jego wypowiedzi a nie tylko z wypowiedziami napisanymi "od kiedy obserwujesz to forum".
Poczytaj sobie również wątki (np. niejednokrotna konwersacja z użytkownikiem PanDb) gdzie popieram niektóre działania NFZ i piszę otwarcie że wiele utrudnień w rozliczeniach jest spowodowanych "cwaniactwem" niektórych świadczeniodawców. Poczytaj jak wielokrotnie patrząc obiektywnie na problem wypowiadałem się na korzyść NFZ. Poczytaj sobie również... albo nie czytaj. Ty i tak wiesz lepiej bo przecież "obserwujesz to forum".

A to że byłeś(aś) pracownikiem NFZ nie oznacza że posiadasz nie wiem jaką wiedzę w tym zakresie. Po stronie świadczeniodawców musisz się znać na wszystkim - każdym rodzaju rozliczanych świadczeń, kolejkach oczekujących, uprawnieniach do świadczeń, UE, obsłudze SZOI, sprawozdawczości, zasadach wystawiania recept itd...
A zapytaj pracownika NFZ o inną działkę niż on się zajmuje. W niektórych przypadkach nie potrafią odpowiedzieć na pytania dotyczące ich kompetencji więc nie pisz że wiesz jak to wygląda po stronie NFZ.
Po stronie NFZ wygląda to tak, że każdy widzi swój wąski kawałek pracy i nic go więcej nie obchodzi.

Moim źródłem utrzymania nie jest NFZ. Moim źródłem utrzymania jest świadczenie usług podmiotom leczniczym nie tylko w zakresie rozliczeń z NFZ. Nawet gdyby nie było NFZ tylko prywatni ubezpieczyciele to i tak miałbym zatrudnienie.

I na koniec jeszcze dodam: nie chcę być niemiły i się kłócić, ale zauważę jedno, że mogę zachować się tak jak Ty i napisać "jak Ci się nie podobają wpisy na forum to nie musisz tu wchodzić".

EDIT: pokusiłem się, żeby udowodnić Ci że albo bardzo krótko "obserwujesz to forum" albo celowo mijasz się z prawdą (wypowiedzi z 16 marca a więc lekko ponad miesiąc temu) : http://forumpps.pl/index.php?topic=6643.msg45317#msg45317
Więcej nie chce mi się szukać bo nie tym to polega.

[PanDB]

Mpi , z bólem sie z Tobą zgadzam ;-)

Ad rem :
Kolejki to w moim przypadku czysta wirtualna pisanina.
Kolejka wynika nie tylko z nadmiaru pacjentów , ale z planu leczenia kontroli , czy zwykłej wygody . Pacjent akurat ma wolne itp.  Skreslenie  też z różnych powodów.
Pisze na pałę , bo czas oczekiwania głównie wynika u mnie z wzajemnych relacji z pacjentem .
 
Samo raportowanie moim zdaniem nic nie skróciło w realu.
Ale pewnie na papierze wygląda lepiej .

To jak Ewus , nieważne co jest merytoryczne  , tylko jak jest na papierze.

[Monia]

Dokładnie tak jest -pacjenci z grupy lubiani mają szansę na szybszą wizytę,a ci aroganccy ,marudy i głupiomądrzy czekają na swoją kolej według wolnych miejsc czyli sprawiedliwie,po prostu fajnego pacjenta zawsze gdzieś się wciśnie,bo to nie jest zabronione a  i wizyta przebiega fajniej i dzień milszy.Pozdrawiam .

[PanDB]

Sami frustraci ............?
Monia . Co powiesz na to :  Dzwonisz.
Chcesz umówić wizytę .
Ja: " Jutro mam wolny termin
Ty : ale ja jutro pracuję . A potem mam miesiączkę. Więc może za 2 tyg ??

.Ja- OK .

Czyli jesteś w kolejce niewymuszonej brakiem wolnego terminu , tylko obiektywnej sytuacji .
A ty tu żółć wylewasz.

Kurde jak ja bym chciał być młodym , pięknym i bogatym , zdrowym .

Monia - czasem szklanka jest do połowy pełna , a nie pusta. Myśl pozytywnie. I szukaj dobrego w ludziach .  Będziesz lubiana ...................i juz masz jutro termin . ;-)

[Monia]

Tak być lubianym to  absolutnie ważne przy zapisie,oprócz tego w gabinecie DB ważny brak miesiączki a w moim porządnie wyszczotkowane zęby,a poza tym wszystko okey.

[PanDB]

Zęby u mnie sa mniej ważne , ale OK.

Piąta kolumna
Ja bym nie pracował u kogoś kogo nie lubię .
Jak można współpracować i pomagać tak znienawidzonym??
Perwersja ... to tak jak z tymi czystymi zębami. ;-)