poz- ile to kosztuje ?

[ulka]

Był wątek o STM a teraz chciałabym nieśmiało zapytać ile można wziąć za prowadzenie rozliczenia poz z NFZ  ( bez wpisywania codziennych wizyt lekarskich) ale z wpisywaniem w SIMPI-e krążenia, wizyt płatnych położnej oraz ile dodatkowo z wpisywaniem  codziennych wizyt u lekarza  ( około 100 wizyt dziennie)
A jak kształują się koszty w mazowickim ( Warszawa) przygotowania  wniosku na POZ , założenie profilu na SZOI ?
Rozumiem, że nikt nie napisze dokładnie ale chociaż około , proszę
Brdzo proszę o informacje jeśli nie tu na forum to na maila.

[Paweł]

Ja oczywiście robię za 50  A Przemek za grę na X-boxa.

[ulka]

Paweł 50 zł  czy 50 EUR , czy 50 $ ?
Moja prośba jest poważna, może naiwna ale poważna

[mpi]

Ja mam firmę, czyli podatki, zusy itd... więc stawki Pawła pewnie nawet na koszty by mi nie wystarczyły.
Mam kilku stałych świadczeniodawców, którym w ramach miesięcznej opłaty robię wszystko łącznie z ofertami. Nie mogę powiększyć sobie liczby klientów, ponieważ nasz Oddział lubi sobie dać tak jak to było w tym roku 2-3 dni na zrobienie dokumentacji aktualizacyjnych, w okresie rozliczeniowym żądają korygowania wstecznie zweryfikowanych świadczeń itd...
Dlatego cena za wyłączność, gotowość itp... też musi być wyższa.

Za wprowadzanie bym się nie brał. Chyba że dobrze to ustalisz z właścicielami w towarzystwie osób, które będą przygotowywać Ci wykazy. Największym problemem wprowadzania są nieczytelnie sporządzane dokumentacje z których to wprowadzasz. Osoba, która będzie Ci przygotowywać takie listy pomimo tego że będzie widziała braki w kolumnie np. icd10 to i tak będzie miała to w dupie. Nie wiem co oni myślą - że może Ty nie zauważysz? Albo że pomimo że przez rok się o to dopominasz to w tym miesiącu będzie inaczej? I tak ciągle musisz się dopytywać "co tu jest napisane", "jakie tu powinno być icd10" itd... Tracisz czas, robisz przez to pomyłki...
Ja bym za żadne pieniądze nie wprowadzał.

[Paweł]

Ja bym za żadne pieniądze nie wprowadzał.

Nie można sie ograniczać.
Różnica między nami jest taka, że ja jestem tylko od czarnej roboty. Ja nie jeżdże po świadczeniodawcach tylko siedzę sobie za monitorem Ot taki czarnuch

[mpi]

Tu nie chodzi o ograniczanie. Chyba się starzeję po prostu  . Kiedyś przez krótki okres wprowadzałem POZ. Brałem całkiem sporo nawet jak na dzisiejsze czasy, ale teraz już bym tego nie robił.
Kiedyś miałem chyba więcej chęci i cierpliwości. Ale to co się dzieje skutecznie mnie stopniowo zniechęca...