edycja produktu

[k.drajczyk]

muszę zmienić w większości produktów  opcje "na indywidualne zamowienie". pytanie jak to zrobic? gdy klikam opcje edytuj przy danym produkcie, zazanaczam/odznaczam ptaszek, szoi informuje mnie ze nie moge edytowac produktu ktory znajduje sie w aktywnym zestawie. na dodatek dostaje informacje ze zestaw o ktorym mowa jest z 2008 roku!
jak mam sie do tego zabrac??

[olusza]

mam podobny problem,tylko musze zmienic wszedzie model na "brak".Chyba pozostaje nam jeszcze raz wprowadzic te produkty z poprawnym uzupelnieniem jako nowe,no chyba ze mozna jakos edytowac je w zestawie ktory dopiero utworzymy...ale sprawdzilam na sucho bez zatwierdzania to na moje oko nic nie zdzialamy.prosze jakiegos eksperta o podpowiedz
a jeszcze jedno pytanie tylko chodzi o sprzet.jakos mało mam go wykazanego,wiec moje pytanie brzmi czy moge(czy trzeba)wpisywac sprzet ktorego nie ma w slowniku??np.zaklad optyczny posiada przeciez automat szlifierski,dioptromierz itd.a moge tylko wpisac kasete okulistyczna czy komputer

[cetrzy]

jeśłi chodzi o sprzęt, to wykazać w swoich zasobach można tylko to co znajduje sie w słowniku udostepnionym przez nfz. Nie ma możłiwości wpisania czegoś, co tam nie zostało "przewidziane"

Natomiast jeśłi chodzi o produkty to niestety nie ma możliwości edytowania produktów które znalzały się już wczesniuej w zestawie i został on zatwierdzony. Ja w przypadku gdy musze cos zmienic wyrzucam wszystko do excela, tam wprowadzam wszystkie potrzebne mi zmiany, a potem importuje  do szoi. Pamietac trzeba tylko o tym że nie zaimportują sie ponownie produkty o numerze i nazwie takiej jaka już w szoi widnieje. Konieczne jest wiec nadanie kolejnych numerów i jakas minimalna zmiana nazwy (np. ja ostatnio na końcu każdej nazwy dodałam sobie kropke)

[konzik]

Wszystko ładnie pięknie i cudownie, ale jak potrzeba poprawić ok. 100 produktów, bo np. zmieniła się cena, to mnożenie tych samych produktów jest dla mnie wielką głupotą. Do tego kopiując cały zestaw, trzeba go dokładnie przejrzeć, "stare" produkty odptaszkować, nowe zaptaszkować. Przy ponad 500 produktach zajmuje to troche czasu.

[Paweł]

Cenę można zmienić w programie.

[konzik]

Mówisz o NFZ-KO? W NFZ-KO można, a czasem nawet trzeba zmienić cene, OK. Ale, jak się to ma do cen w SZOI, bo w umowie będzie dobrze, dadzą aneks do umowy i tyle. Produkty w SZOI raczej się nie zmienią, więc wracamy do punktu wyjścia

[Paweł]

Przecież plik z programu wgrywają do systemu. Tworzą nową umowę, która przecież nie jest oderwana od systemu. W umowie masz inne ceny i w SZOI masz inne ceny? Ciekawe. Najlepiej zadzwonić i się zapytać.

I jeszcze mi się coś przypomniało. Jak robisz wniosek do umowy i tam zmienisz cenę to też w umowie masz inną cenę i w SZOI masz inną cenę? Czy wtedy już się znienia na SZOI?

[konzik]

Wydaje się logiczne, jeśli istnieje możliwość zmiany cen w NFZ-KO, to powinny one się zmienić w umowie i także na SZOI. Jeżeli tak nie jest, to moim zdaniem jest to dość poważny błąd. Przykladowo zmienimy ceny w programie, zaakceptuja i wrzucą do umowy, ale nie do listy produktów w SZOI. Więc, na SZOI zmieniamy ręcznie i...zonk. Tworząc wniosek zmian do umowy, zapewne te produkty się nam ukarzą do zmiany, ale tak naprawdę one w umowie już są. Chyba, że ja źle rozumuje działanie systemu.

Co do wniosku...hmmmm. Wydaje mi się, że to właśnie wniosek zmienia ceny produktów. Standardowa edycja jest niemożliwa, można dodać tylko nowy produkt.  Musi tak być, szczególnie że alternatywą jest tylko NFZ-KO.  Trzeba zrobić jakiś testing

[cetrzy]

Wszystko ładnie pięknie i cudownie, ale jak potrzeba poprawić ok. 100 produktów, bo np. zmieniła się cena, to mnożenie tych samych produktów jest dla mnie wielką głupotą. Do tego kopiując cały zestaw, trzeba go dokładnie przejrzeć, "stare" produkty odptaszkować, nowe zaptaszkować. Przy ponad 500 produktach zajmuje to troche czasu.

technicznie do wykonania nie jest to aż tak trudne, ja robię oferty z zpo od kilku lat i u niektórych świadczeniodawców ilość produktów naprawdę jest olbrzymia. Nie było możłiwości pracowania ciągle na tym samym zestawie bo producenci zmieniają nazwy, wprowadzają nowe modele, niekóre z produktów zostały wycofane z rynku itd. Przy okazji takich zmian wprowadzam tez od razu nowe ceny jeśłi trzeba je poprawić.  A "zaptaszkowanie" wykonac można poprzez odfiltrowanie tych zaimportowanych pozycji i zaznaczenie hurtem tylko tych własnie. Cała operacja ostatnio zajęła mi kilka minut, a zestaw miał prawie 1700 pozycji.

Kopiowanie starego zestawu ma sens tylko wtedy gdy w dotychczasowych produkatach nie zminiło się nic, i ma on na kolejny rok wyglądac tak samo albo jeśli do tych produktów dodac chcemy takie których dotychczas nie było. Wtedy wystarczy zaptaszkowac tylko te nowo dodane produkty, łatwo je wyszukac poprzez przefiltrowanie. W sytuacji gdy wiem że  nowy zestaw różnił się będzie zawartością od poprzedniego  w takiem sensie że  zmiana ta dotyczyć ma  produktów które były do tej pory w zestawie, nie tworze go poprzez kopiowanie starego zestawu ale tworzę nowy zestaw i tam już zaznaczam tylko te pozycje które mają się w nim znaleźc.

[k.drajczyk]

jutro bede rozmawiac z 'ekspertem' od szoi w funduszu wiec zobaczymy co on powie na temat tych zmian.

@ cetrzy - czy zmiany moge wprowadzic w ten sposob tylko do czesci produktow? tzn po eksporcie do excela, wykasowac to co powinno byc bez zmian, i importowac tylko zmienione produkty?

jesli chodzi o zmiany cen, mozna tego dokonac tylko w NFZ-KO i po wgraniu umx w szoi ceny sie zmieniaja na 100%

[cetrzy]

jutro bede rozmawiac z 'ekspertem' od szoi w funduszu wiec zobaczymy co on powie na temat tych zmian.

@ cetrzy - czy zmiany moge wprowadzic w ten sposob tylko do czesci produktow? tzn po eksporcie do excela, wykasowac to co powinno byc bez zmian, i importowac tylko zmienione produkty?

jesli chodzi o zmiany cen, mozna tego dokonac tylko w NFZ-KO i po wgraniu umx w szoi ceny sie zmieniaja na 100%

teoretyczie możesz, ale to bardzo utrudni potem wyszukanie tych "własciwych" produktów w zestawie. Jeśłi zaimportujesz od nowa wszystkie produkty, to znając nr-id  od którego zaczynał się
importowany plik, potem łatwo wyszukac te pozycje w nowoutworzonym  zestawie. Jeśłi zrobisz tak jak piszesz, to w nowym zestawie będziesz musiała "zaptaszkowac" i to co było wczesniej wprowadzone i ma być nadal i te nowe pozycje.  Jeśli to duży zestaw to łatwo będzie coś pominąc i nie zaznaczyc. Kiedyś tak robiłam, wiec wiem z doświadczenia, niestety:) Teraz już nie bawię się w dopisywanie pojedynczych produktów, Importuje cały zestaw i  mam gotowe wszystko w kilka minut