praca w SOMED z rehabilitacją ambulatoryjną

[Dariusz Pawłowski]

Przejrzałem wątki REH - w większości sprawy rozliczeniowe z NFZ i wątpliwości merytoryczne. Ja natomiast mam podstawowy problem, jak REH dobrze ogarnąć w SOMED.
Czy macie jakiś sposób na automatyczną wymianę zaplanowanej usługi w cyklu?
A jeszcze bardziej od początku:
Lekarze nie mają już obowiązku wskazywania dokładnie rodzaju zabiegów na skierowaniu. decyzję o zakresie fizjoterapii pozostawia się fizjoterapeucie na pierwszej poradzie fizjoterapeutycznej, poprzedzającej cykl zabiegów. Dopiero wtedy zapada ostateczna decyzja o tym, jakie zabiegi będą przypisane pacjentowi.

Jak w tej sytuacji dokonać telefonicznej rezerwacji skierowania?
Można zarezerwować tylko pierwszą wizytę. W trakcie pierwszej wizyty( a realia są takie, że może to być długi czas oczekiwania) powinny być dopiero wyznaczone kolejne 10 dni cyklu fizjoterapii (znowu oczekiwanie).
Czemu dopiero wtedy? Skierowania powinien przyjmować rejestrator, niekoniecznie od razu fizjoterapeuta, a nawet jeżeli, wywiad telefoniczny to jednak nie diagnoza.
Nie mogę po prostu zarezerwować godzinnego okienka w harmonogramie z usługą typu REZERWACJA, jak to się robi w przypadku AOS, bo potem nie da się tego w sposób wygodny zastąpić właściwymi usługami.

Czy z poziomu planowania albo w jakikolwiek inny sposób można:
1. zmienić grupowo wszystkie jeszcze nie wykonane usługi A na usługę B
2. Usunąć z planu wybraną usługę A, jeszcze nie wykonaną - można, ale w całkiem innym miejscu
3. zmienić krotność zaplanowanej usługi
4. dodać nową usługę do cyklu w te same dni planu (aby otrzymała ten sam identyfikator cyklu)

[09061303]

W przypadkach, gdzie z jakąś analizą miałem styczność, stanęło na tym, że skierowanie jest wpisywane tylko na pierwszą wizytę fizjoterapeutyczną. Po wizycie i doborze zabiegów fizjoterapeuta planuje produkty w trybie kontynuacji. Jakoś to działa.

[Dariusz Pawłowski]

Wolałbym Jakość niż Jakoś. Dlaczego to drugie jest myślą przewodnią Kamsoftu?
Realia są takie, że wizyta fizjoterapeutyczna jest często tuż przed cyklem zabiegowym. Sensownie byłoby rezerwować przedział czasowy bez definicji usług, aby po prostu w harmonogramie zająć czas dla wykonania tego skierowania, a po wizycie dopiero zdefiniować, co konkretnie w tym przedziale czasowym miałoby być. Niech to będzie prymitywna podmiana usługi przeznaczonej dla rezerwacji na łańcuch usług zabiegowych. Widzę jednak, że oprócz ręcznej modyfikacji, nie ma tam żadnych narzędzi.

[09061303]

Tzn to moje jakoś dotyczyło bardziej, że NFZ się nie czepia, bo nie ma za bardzo czego.
To co piszesz w moim przypadku jest spełnione. Założenie jest w moim modelu takie samo jak u Ciebie - pacjentowi odpalane są zabiegi zaraz po wizycie. Może i jest zasadne, żeby te zabiegi wcześniej planować, ale to już musiałbyś napisać po co. W opisanym przeze mnie modelu:
- nie planujesz ich wcześniej
- nie masz potrzeby podmieniać, bo nie planujesz wcześniej
- planujesz po dobraniu zabiegów na wizycie fizj.
- zaczynasz je od ręki wykonywać.

[Dariusz Pawłowski]

Jak rozwiązujesz dostępność zabiegów od razu od dnia wizyty bez zaplanowania czasu dla nich? Limitem planowania takich wizyt? Np. do 10 na tydzień?

Problem polega na tym, że zaplanowanie samej wizyty fizjoterapeutycznej przed cyklem świadczeń reh zazwyczaj wiąże się z wyznaczeniem czasu oczekiwania, realnie nie jest to krótki czas.
O ile można bez większego problemu "natłuc" x takich wizyt w ciągu dnia, to brak rezerwacji czasu dla cyklu może spowodować dalsze oczekiwanie - skoro dopiero teraz zabieramy się za szukanie czasu na cykl dla tego pacjenta.
Powoduje to brak kontroli nad liczbą zabiegów reh i stopnia realizacji umowy, ale przede wszystkim kolejny okres oczekiwania na rozpoczęcie cyklu może się okazać na tyle długi, że decyzja wizyty fizjo może się okazać nieadekwatna do stanu pacjenta w dniu zaplanowanego rozpoczęcia cyklu.

Jaki z tego wniosek praktyczny?
Oszacować ile wizyt średnio w ciągu tygodnia/miesiąca należy wyznaczyć, aby nie zakorkować gabinetów?
Pitolić się z rezerwacją wizyty fizjo i od razu łańcucha usług ogólnych REZ1+REZ2+REZ3+REZ4+REZ5 tylko dla zajęcia czasu w harmonogramie, żeby potem każdy z nich ręcznie zamieniać na konkretną usługę?

Niezależnie od tego, że oczekiwałbym mechanizmów SOMED, które mogłyby to ułatwić, a przy okazji uprościć pracę w każdym modelu - grupowa podmiana usługi w cyklu, doplanowanie usługi A do usługi B do cyklu w każdym dniu - problem ma drugie dno. Złożona struktura niektórych ośrodków reh, konieczność zajmowania aparatów do fizykoterapii i tak nie pozwoli w 100% na niekolizyjną rezerwację samego czasu na cykl. Zawsze musi być jakiś wolny margines, przynajmniej dla pacjentów z uprawnieniem poza kolejnością. Uważam jednak, że przy zabiegach kinezyterapii ma to sens.

[robowd]

To jaki pomysł na zablokowanie? Blokować 10 dni w całości? Dla jednego pacjenta cały grafik/urządzenia/ludzi?
Można zawsze zrobić grafik tylko na 30 dni do przodu to nikt nie zajmie innych miejsc. Grafik na wizyty tyle ile trzeba, ale na zabiegi tylko 30 dni i dodawany tylko jeżeli faktycznie coś trzeba przesunąć.

[Dariusz Pawłowski]

Zajmować w terminarzu usługą o czasie trwania 1h 10 dni cyklu. Po wizycie podmienić tę usługę na wybrany pakiet/łańcuch usług statystycznych+rozliczeniowych - to niestety KOSMOS w naszych realiach...

[09061303]

Jak rozwiązujesz dostępność zabiegów od razu od dnia wizyty bez zaplanowania czasu dla nich? Limitem planowania takich wizyt? Np. do 10 na tydzień?

Tak jest, jest określony limit pacjentów na dany dzień początku cyklu.
Świadczenia realne wpadają w terminarz w momencie przeprowadzania wizyty, wcześniej w terminarzach zabiegowych pusto.

Wg Twojego opisu w moim podejściu jest minus - nie da się sprawdzić stanu wykorzystania umowy wg planu, bo go nie ma.

[Dariusz Pawłowski]

OK, rozwiązanie jest sensowne, nawet nie pomyślałem o tym, bo u mnie od wieków rejestruje się wszystko naprzód, cały plan cyklu zabiegów pacjenta, nawet jeśli pacjent zjawi się za pół roku. Potem się ręcznie poprawia i przeciw temu ręcznemu poprawianiu będzie moje zgłoszenie na Giełdzie Pomysłów.
Przyjmę jednak nowy styl: rezerwacja tylko wizyty fizjo i monitoring liczby tych wizyt jako symulacji zajętości przyszłych okresów. Być może asekuracyjnie wprowadzimy na początku rezerwacyjne zajmowanie cyklu usługą bez refundacji w rodzaju: "zabiegi fizjo - 1h", potem będzie usuwana po wizycie fizjo i zaplanowaniu właściwych zabiegów reh.

[horizon]

"Rozpoczęcie cyklu zabiegów, o którym mowa w ust. 9, następuje w miarę dostępności w ciągu 14 dni od dnia wizyty fizjoterapeutycznej zrealizowanej przed cyklem zabiegów" - rozumiem, że nie trzymacie się terminu wskazanego w zarządzeniu nr 195/2020/DSOZ?

[Dariusz Pawłowski]

Trzymamy się w miarę dostępności.
Problemem jest właśnie, jak to wszystko spiąć, bez narzędzi, o których braku wspominam - teoretycznie, bez wizyty nie zaplanujesz zabiegów cyklu, ale też wcześniej nie zarezerwujesz choćby wstępnie czasu tych zabiegów bez konieczności ręcznego poprawiania potem całego cyklu z sięganiem do kilku różnych miejsc programu. Nie zmodyfikujesz też zabiegów w łatwy sposób, jeżeli to się okaże konieczne.