Numer kartoteki pacjenta - sekwencje numeracji

[Dariusz Pawłowski]

#sekwencja #kartoteka #numeracja
Ponieważ nasze poradnie AOS oraz psychiatryczne nie znajdują się w jednym miejscu, istnieje kilka okienek rejestracji pacjenta, a w związku z tym kilka zbiorów kartotek kart pacjentów.

Za pomocą sekwencji, której mechanizm znajduje się tu:
SOMED - Kartoteki - zielny knyfel z lewej - Inne - Sekwekcje
można sobie dla zdefiniowanej grupy poradni zażyczyć nadawanie numeru karty pacjenta wg schematu.

Są tam trzy mechanizmy dla kartotek:
- Kartoteki pacjentów zależne od podmiotu
- Kartoteki pacjentów zależne od poradni
- Kartoteki pacjentów zależne od grupy poradni
Tyle i tylko tyle.


I teraz problem:
Zauważyłem, że przy zmianie nazwiska pacjenta, system sam nadaje nowy numer kartoteki:
- wg schematu innego niż nasz, zdefiniowany w sekwencji
- ale używa tego samego prefiksu
- jest to numer archiwalny
- dotychczasowe numery pozostają, ale ten można zobaczyć pod przyciskiem "Nr arch" w karcie danych pacjenta (zrzut ekranu)

Nie mogę nigdzie w systemie znaleźć opcji, która tym zarządza, nikt tego nie kojarzy, skąd się wzięło, Kamsoft twierdzi, że wszystko działa poprawnie, a my mamy nadmiarową konfigurację, ale nie chce powiedzieć, gdzie ona jest.

[MK]

Ma Pan poza tym wszystkim także funkcjonalność numeracji zależnej od nazwiska pacjenta. Ma pan zresztą jeszcze w licencji numerację zależną od rejestracji. Ma Pan więc aktywnych kilka sposobów numeracji i to nie może się udać.
Dopasowuję Pańskie zgłoszenie do tego co napisał mi serwis. Bo nazwiskami nie operujemy ;-) Więc, jeśli to nie to zgłoszenie, to bardzo przepraszam i być może opisy są nieadekwatne. Ale to by też świadczyło, że mam farta i należy wysłać kupon Lotto, identyczne zgłoszenie w tym samym czasie identycznie opisane ;-)
I teraz tak, numeracja zależna od nazwiska jest numeracją zależą od nazwiska, jest wspólna w całej jednostce. Była przygotowana dla klienta mającego jedną centralną rejestrację i kartoteki składowane w urządzeniach typu rotomat czy też w szafach. Gdzie pod konkretną literką pojawiały się kartoteki pacjentów o konkretnym nazwisku. NP jedna wielka szafa opisana jaki K.I powiem tak, to używaliśmy lata temu i nawet nie pamiętam, czy przy zmianie nazwiska numeracja się "odpalała" . Na pewno odpalała się, jak numer kartoteki nie był nadany. I przykład, który Pan podał (w zgłoszeniu serwisowym) nie dotyczy tak na prawdę zmiany nazwiska, choć całkiem prawdopodobne, że również, a dotyczy tego, że przy zmianie nazwiska edytowano kartę pacjentki, która NIE miała wcześniej numeru kartoteki, i dlatego numer został nadany. Numer zależny od nazwiska zaczynający się od pierwszej literki nazwiska.  jest to jednak całkiem inny numer niż numer zależny od poradni. Numer zależny od nazwiska jest bezpośrednio na kartotece pacjenta - bo jest jeden - numer zależny od poradni jest w osobnej tabelce łączącej pacjenta i poradnię, bo może ich być kilka. Obie numeracje nie mają nic ze sobą wspólnego i są całkowicie niezależne. I... dziwnym jest używanie ich razem. Nie wiem co tam u  Pana się porobiło, ale moje podejrzenie jest takie. Miał Pan normalnie numerację zależną od poradni i tak też nadawane były numery kartotek. Przy okazji aktualizacji licencji trafiło do licencja numeracja zależna od nazwiska pacjenta. Czy świadomie zamówione? Czy to błąd przy generowaniu? Nie mam pojęcia. Ale wraz z licencją odpaliła się funkcjonalność numerowania kartotek zależna od nazwiska. Wcześniej pacjenci numeru kartotek (tego na pacjencie) nie mieli, więc teraz  każda edycja kartoteki pacjenta odpala numerację zależną od nazwiska, w tym przypadku zbiegło się to ze zmianą nazwiska. Proszę sprawdzić w danych archiwalnych. Nie było -jest.
Numeracji zależne od poradni i numeracje zależne od nazwiska są całkowanie niezależne. Numery są przechowywane w różnych miejscach właśnie dlatego, że mamy raz relacje 1-1 (od nazwiska) a raz 1-N (od poradni). Prefiks w numeracji od poradni wynika z budowy numeru jaki sobie zrobimy dla danej poradni a nie od nazwiska. To się ze sobą nie łączy.
Nie wiem po co Panu trzy niezależne sposoby numeracji (w licencji, a w zasadzie z obrazka z fragmentem licencji, stąd nie do końca wiem kto jest kto, tylko przypuszczam,  widziałem numerację zależną od rejestracji). Ale one na pewno nie będą działać dobrze. Nie wiem, który numer wydrukuje się lub pokaże w miejscu, gdzie powinien pojawić się numer kartoteki (jeden). Bo system musi rozstrzygnąć, który z trzech numerów pokazać. To naprawdę nie jest dobre rozwiązanie. Ja myślę, że z opisu wynika iż ważna jest numeracja zależna od poradni. Proponowałbym więc wywalić resztę sposobów numeracji z licencji. W KS-SOMED nie jest tak, że wszystko "co mi się należy" powinno być włączane. Bo są to często sprzeczne ze sobą rozwiązania, bo takie mam życzenia klientów.

[Dariusz Pawłowski]

Nie wiem po co Panu trzy niezależne sposoby numeracji (w licencji, a w zasadzie z obrazka z fragmentem licencji, stąd nie do końca wiem kto jest kto, tylko przypuszczam,  widziałem numerację zależną od rejestracji). Ale one na pewno nie będą działać dobrze. Nie wiem, który numer wydrukuje się lub pokaże w miejscu, gdzie powinien pojawić się numer kartoteki (jeden). Bo system musi rozstrzygnąć, który z trzech numerów pokazać. To naprawdę nie jest dobre rozwiązanie. Ja myślę, że z opisu wynika iż ważna jest numeracja zależna od poradni. Proponowałbym więc wywalić resztę sposobów numeracji z licencji. W KS-SOMED nie jest tak, że wszystko "co mi się należy" powinno być włączane. Bo są to często sprzeczne ze sobą rozwiązania, bo takie mam życzenia klientów.

Otóż właśnie sprawdzam. Od strony bazy.
Każdy pacjent, który w tabeli PACJ ma niepuste pole KPAP, to wartość tego pola jest pierwszą literą nazwiska/numer kolejny. Czyli jest to od nazwiska i do tego jako archiwalny.
Sprawdziłem to dla pacjentów, którym zmieniałem nazwisko, to jest właśnie ten numer. Na początku zasugerowałem się zbiegiem okoliczności, że litera kartoteki była taka sama jak litera nazwiska, a potem nie zwróciłem uwagi w kolejnych przypadkach, że jednak generuje się inna.
Zgłoszenie na MRK prowadzę równolegle, ale na dwa razy zadane pytanie: jak to wyłączyć, nie otrzymałem odpowiedzi.
To jest ciekawe, że na forum otrzymuje odpowiedź po godzinie, a na MRK zgłoszenie wisi dwa tygodnie i tylu informacji jeszcze nie było. Po prostu wszystko działa poprawnie.

To, że samochód jedzie do tyłu, to też jest prawidłowe, przewidziane i zaprojektowane, ale moje pytanie jest, jak się tym kieruje. - czy to nie za bardzo skomplikowana dygresja?

Od Pana/Pani również nie otrzymałem konkretnej informacji, gdzie się to wyłącza, ale i tak dużo więcej.

używaliśmy lata temu i nawet nie pamiętam, czy przy zmianie nazwiska numeracja się "odpalała"

- wykopałem dinozaura?

Nie wiem po co Panu trzy niezależne sposoby numeracji

- używamy wyłącznie numeracji na grupy poradni i to nam wystarczy

w licencji, a w zasadzie z obrazka z fragmentem licencji, stąd nie do końca wiem kto jest kto

- żadnej licencji nie pokazywałem, nie rozumiem zdania.

Proponowałbym więc wywalić resztę sposobów numeracji z licencji.

- a to jest chyba w końcu rozwiązanie.

[MK]

- tak, wykopał Pan dinozaura. Tę funkcjonalność robiliśmy dla kilku dużych klientów. Jeden z nich miał rotomaty, czyli urządzenia z kilkunastoma pólkami, które można było "przywołać". I aby równomiernie zapełniać półki, co jest pożądane ze względu na ich mechaniczne właściwości, najlepiej było "rozsiać" kartoteki po pólkach z uwzględnieniem nazwisk. I to nawet tak ,że nie każda literka otrzymywała to samo. To są wdrożenia sprzed kilkunastu lat a ja już swoje lata tez mam i pamięć nie ta, więc bez sprawdzania kodu nie powiem Panu czy zmiana nazwiska wymusza zmianę kartoteki czy nie. Obie odpowiedzi są prawdopodobne i proszę zauważyć, że nic nie zmieniają w głównym założeniu - równomierne rozsianie kartotek po kilkunastu półkach w urządzeniu. 
-jak wyłączyć? W licencji, proszę poprosić o licencję bez numeracji należnej od pacjenta i od rejestracji.
-dostałem dwa obrazki pokazujące informacje z licencji a dokładniej pokazujące jakie funkcje są włączone. Czy to Pan przesłał, czy serwis po konsultacji z Panem mi to "zaserwowali" z własnej bazy, nie wiem, po prostu miałem takie obrazki w zgłoszeniu

[MK]

A i uzupełniając, bo mi umknęło ;-)
Podobną odpowiedź udzieliłem serwisowi w piątek po południu - stąd tak szybko mogłem dziś odpowiedzieć, miałem to gotowe - więc zapewne nie zdążyli tego w piątek na MRK udostępnić (bo konieczna korekta, redakcja). Myślę, że podobną odpowiedź ma MRK już Pan dostał.
To tak, by inni formumowicze nie pomyśleli, że MRK nie działa. Oni po prostu mnóstwo zgłoszeń dziennie i nie wszystko od razu są w stanie ogarnąć. A ja dziś, w tej szczególnej sytuacji, miałem już gotowca.