Hej,
w związku z ostatnimi częstymi i długotrwałymi awariami ZUSu, pomagałem lekarzowi elektronizować zwolnienia lekarskie wystawione na wcześniej wydrukowanych formularzach.
Zaobserwowałem dziwną prawidłowość. Jeżeli pacjent nie ma w zus przypisanego płatnika to wpisujemy nip i wyszukiwanie trwa moment. Później natomiast trzeba przypisać odpowiedni numer druku zwolnienia temu płatnikowi i cała ta operacja trwa od 5 do 9 minut! Procek wtedy rozgrzewa się do czerwoności a wentylatory wyją na całego. Czy ktoś może potwierdzić podobne zachowanie?
Gdyby zdarzyło mi się to raz to bym zignorował, ale trzy razy to już mocno podejrzane.