Podwykonawstwo wchodzi w grę jeśli ktoś, kto ma umowę z NFZtem do jej realizacji korzysta z potencjału innego podmiotu. Przykładowo - stomatolog ma w swoich świadczeniach oddanie protezy. W ramach tej usługi wykonywany jest "pomiar", wykonanie, dopasowanie i oddanie protezy. Z tych czterech elementów stomatolog nie robi wykonania protezy, jest to robione przez technika z zewnętrznej firmy. Stomatolog może - jak ma sprzęt i umiejętności lub personel - sam wykonywać te protezy, ale zwykle tak nie jest. Musi on w takim przypadku wykazać podmiot, z którym ma umowę jako swojego podwykonawcę (NFZ chce takie coś widzieć w potencjale stomatologa). Sam technik nie rozlicza się z NFZtem, tylko w ramach tej umowy ze stomatologiem.
Jak to przenieść na protetykę słuchu - nie wiem czy się da. Lekarze musieliby w ramach kontraktu z NFZtem przekazywać pacjentowi aparat razem z np. instruktażem. Ty byłbyś ich podwykonawcą - dostarczałbyś aparaty słuchowe o ile takie coś oczywiście robiłoby się na zamówienie pod konkretnego pacjenta. Tobie płaciłby lekarz z pieniędzy zapłaconych przez NFZ za usługę oddania aparatu.
Czy Ty możesz mieć podwykonawcę? Chyba nie - chyba Twoją robotą jest wykonanie i dostosowanie ewentualne sprzętu, więc nie możesz podzlecać tego dalej.