chodzi o to żeby pani która to ma wpisywać robiła to w możliwie najprostszy sposób i na koniec dnia miała możliwość wydruku listy wpisanych pacjentów z godziną zapisu, adresem pacjenta itp.
Zapis do kolejki to jedno, ale jak później zamierzasz zdejmować takiego pacjenta z kolejki, żeby było w porządku? Ręcznie, na zasadzie usunięcia z listy ze wskazaniem powodu usunięcia, czy planujesz to również zautomatyzować? Bo jeżeli miałoby to automatycznie działać, to najlepiej wg. mnie jest zrobić tak:
1. Ustalić harmonogramy pracy w terminarzu.
2. Zapisywać pacjenta do terminarza. Masz wtedy podgląd na to, czy kolejka nie rośnie ponad miarę (znam osoby, u których kolejka na dany dzień jest na tyle duża, że nawet eliminując inne przyjęcia nie będą w stanie wykonać wszystkich usług zaplanowanych w kolejce). Ponadto w trakcie wpisywania rezerwacji do terminarza masz możliwość ręcznie odznaczyć pacjentów, którzy do kolejki trafić nie powinni (prywatni itp.)
Przy tak wprowadzonych zleceniach można codziennie drukować listę pacjentów oczekujących, z wykorzystaniem predefiniowanych lub konfigurowalnych wzorców wydruku.
3. Wykonanie zlecenia z poziomu terminarza lub z modułu Zlecenia poprzez przycisk "F5 Z listy", który jest widoczny w oknie "Wykonywanie zleceń". Dzięki temu pacjent jest prawidłowo ściągany z kolejki i rzeczywisty czas oczekiwania masz wyliczony bezbłędnie. Raport z kolejki generuje się automatycznie, Ty masz spokój, a NFZ nie ma się do czego przyczepić.
Można punkt 1 i 2 pominąć, wpisując pacjenta do kolejki z modułu Zlecenia poprzez Rezerwacje. Będzie trzeba uzupełnić dokładnie takie samo okienko, jak przy rezerwowaniu z terminarza.
Ta opcja jest prostsza, ale minusem jest brak bezpośredniej wizualnej kontroli nad wielkością tworzonej w ten sposób kolejki. Jeżeli Ci na tym nie zależy, to osobom nie mającym wcześniej nic wspólnego z terminarzem łatwiej wytłumaczyć korzystanie z Rezerwacji. Realizację zarezerwowanego zlecenia robi się w takiej sytuacji poprzez przycisk "F5 Z listy" z okna "Wykonywanie zleceń".
Wersję z terminarzem mam wdrożoną w większych przychodniach, z różnymi poradniami i działa to super. Teraz panie, które przez długi czas wcześniej pracowały wyłącznie na zeszytach i panikowały, jak one to opanują i czy to będzie działało, nie wyobrażają sobie dnia pracy z wyłączoną bazą i koniecznością notowania czegokolwiek ręcznie na papierze. Mają pełną kontrolę nad wykonaniem zarezerwowanych zleceń (są widoczne w jednym oknie i oznaczane różnymi kolorami), zmiana terminu rezerwacji polega na przesunięciu "klocka" na nowy termin (przy odpowiedniej konfiguracji terminarza można to robić nawet w dużej skali czasowej). A poza tym nie mam sytuacji, że nagle lekarz nie jest w stanie obsłużyć wszystkich pacjentów, bo kolejka mocno "spuchła".
Pozdrawiam