kontrola urządu skarbowego

[Paweł]

I ja zabawię się w archeologa.

NSA: w toku kontroli skarbowej lekarz nie musi ujawniać danych swoich pacjentów

http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/NSA-w-toku-kontroli-skarbowej-lekarz-nie-musi-ujawniac-danych-swoich-pacjentow,159840,2.html

[mpi]

Fajny temat odkopałeś - z czasów jak mnie chwilowo nie było i go nie widziałem.
Przeczytałem cały wątek i myślę, że tu chodziło o sprawdzenie czy lekarz nie skasował za wizytę pacjenta nie odprowadzając podatku. I być może poszli po najprostszej linii oporu zakładając że lekarz jest nieuczciwy i przyjmując prywatnie za kasę wykazuje go do NFZ. Przesłuch*jąc pacjentów pewnie liczyli że jakiś powie iż zapłacił za wizytę. NFZ chętnie pewnie współpracuje gdyż jak US coś znajdzie to będzie dla nich podstawa do nałożenia swojej kary i wystawienia korekt.

Jak bym miał wśród tych wzywanych pacjentów jakiegoś znajomego to bym go odpowiednio ustawił przed wizytą w US żeby zbadał temat. Bo o tyle ile dane osobowe pacjentów przekazane z NFZ do US mają jakieś uzasadnienie, to jeśli była przekazana np. jednostka chorobowa lub ICD9 to już nie. Dlaczego urzędnik ma wiedzieć na co choruję? To nie leży w zakresie kontroli. Ja nie mam ochoty tłumaczyć urzędnikowi na co jestem chory i jaką miałem poradę udzieloną. Co najwyżej mogę przyznać, że w danym dniu byłem u lekarza i nic nie zapłaciłem.

Artstom - skończyła się kontrola?

EDIT: nie zabluźniłem a wygwiazdkowało

EDIT2: tak sobie myślę, że skoro US nie poradził sobie z plikami swx tzn nie był przygotowany do tej kontroli. Bardziej obstawiam tu jakiś anonim a nie standardowe kontrole

[snajper21]

u nas sie skonczyla brak nieprawidlowosci us byl bardzo niezadowolony. Pare dni temu NSA wydal wyrok kasujacy http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A4657D7A81 do tej sprawy z gorzowa gdzie sad nakazal wydac dane pacjenta do kontroli. Krotko mowiac niewolno tego robić. Zastanawiamy się czy nie złożyć zawiadomienia do prokuratury na urzednikow i dyrektora UKSu o przekroczenie uprawnień. Bądz co bądz nakłaniali nas do łamania prawa....

[snajper21]

i oczywiscie chodzilo w kontroli czy kasa nie byla brana dodatkowo za uslugi na nfz

[mpi]

Pewnie w przypadku kontroli u artstom chodziło o to samo. Tak jak pisałem wyżej wątpię, żeby ktoś w US wymyślił tego rodzaju standardowe kontrole. Jeśli już to albo by się do tego lepiej przygotowali, albo przeprowadzili kontrolę wraz z NFZ. Bardziej mi to wygląda na anonim np. niezadowolonego pacjenta (w tym przypadku rodzica ) i konieczność jego sprawdzenia.

[artstom]

witam wszystko się zgadza tylko u nas kontrola trwa nadal...

[mpi]

wow ale się zawzięli. A czy możesz zdradzić ilu już pacjentów "przesłuchali"? Jak jadą wstecz to po takim czasie pewnie już na 2012 roku są?

Hmmmm teraz się zacząłem zastanawiać jak długo należy przechowywać takie dane - w sensie rozliczeń z NFZ. Ja wiem, że najlepiej jak najdłużej bo nie znamy dnia ani godziny weryfikacji wstecznych, ale czy traktujemy je jako dane medyczne? Bo jeśli nie, to dokumentami księgowymi też raczej nie są...

[snajper21]

z tego co wiem to kontrola z rodzaju planowych, brak donosu. US był przygotowany o tyle że miał pesele pacjentów, a więc była to kontrola za wiedzą nfz bo pesele otrzymali z funduszu. Dlaczego dostali tylko pesele a nie pełne dane i to chcieli od nas, nie mam pojęcia. W każdym razie nie powinniśmy im nic dawać, daliśmy dla swietego spokoju bo wiedzielismy ze jest wszystko ok.   

U nas przesłuchali cos ok 50

[artstom]

zazdroszczę wam spokoju, u nas przesłuchali na razie 540 pacjentów a kontrole przedłużają co 3 miesiące i dalej szukają dziury w całym, kiedy to się skończy nikt nie wie

[Edward_B]

Lekarz wolny od fiskusa
Z KRAJU: 2016-03-08 ŹRÓDŁO: ["PAP"]
Lekarz wolny od fiskusa
Lekarz w toku postępowania prowadzonego przez urząd kontroli skarbowej nie ma obowiązku podawać na żądanie organu danych swoich pacjentów ? orzekł NSA. Wyrok z satysfakcją przyjęli Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Naczelna Rada Lekarska.
Sprawa, w której orzekł Naczelny Sąd Administracyjny, dotyczyła lekarza proktologa (zajmującego się diagnostyką i leczeniem schorzeń jelita grubego, odbytnicy i odbytu). Kontrola skarbowa zażądała od niego danych (zawierających imię, nazwisko i adres) pacjentów, którzy korzystali z jego usług. Lekarz odmówił, powołując się na tajemnicę lekarską. Dostał karę porządkową w wysokości 2 tys. zł. Sprawa trafiła do sądu.
Karę utrzymał w mocy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim, uznając, że lekarz miał obowiązek ujawnić urzędowi kontroli skarbowej wnioskowane dane, ponieważ dane takie jak imię, nazwisko i adres pacjenta - zdaniem WSA - nie są chronione tajemnicą lekarską.
Skargę kasacyjną od wyroku sądu pierwszej instancji wywiódł Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując, że dane identyfikacyjne pacjenta stanowią część dokumentacji medycznej i podlegają ochronie. Wyrok został również zaskarżony przez podatnika. Do postępowania kasacyjnego przyłączył się lekarski samorząd.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że przepis ordynacji podatkowej, na który powoływały się organy kontroli skarbowej nie może stanowić podstawy do żądania od lekarza podania danych identyfikacyjnych swoich pacjentów. Wyrokiem z 4 marca NSA uchylił zaskarżony wyrok WSA oraz postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej w Zielonej Górze ws. nałożenia kary porządkowej.
Biuro RPO wskazało w poniedziałek z satysfakcją, że Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko rzecznika. Również prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, jak przekazała PAP rzeczniczka samorządu Katarzyna Strzałkowska, wyraził zadowolenie z wyroku, od zawsze bowiem wyrażał przekonanie, że organy kontroli skarbowej nie są uprawnione do pozyskiwania od lekarza imion, nazwisk i adresów pacjentów.
Szersze omówienie wyroku, jak zapowiada NRL, nastąpi po sporządzeniu przez NSA pisemnego uzasadnienia.(PAP)
http://onkologia.esculap.com/news/142833/Lekarz_wolny_od_fiskusa?utm_campaign=goniec1349&utm_source=esculap_nielekarze&utm_medium=goniec&utm_content=L01