Zawsze tak było i będzie i nie wiem czy to do końca wymysł NFZ czy raczej księgowe tematy. Tak samo lecą teraz korekty w POZ za listopad grudzień z korektą ceny punktu z racji wystawianych eSkierowań - w tym przypadku cały punkt umowy dla lekarza idzie na minus jednym szablonem, a drugim idzie na plus z podbitą ceną za punkt. Jest to zwykle kilkadziesiąt tysięcy.
W moim przypadku mam styczność z kilkoma świadczeniodawcami, tym samym pośrednio różnymi biurami księgowymi. Zawsze przy pierwszym razie z jakimś nowym tematem idzie pytanie do księgowości jak to ma być zrobione. To księgowość za to odpowiada i jak mi powie, że mam wystawić fakturę za 12.2020 z datą z roku 2016, to ja tylko ewentualnie mogę do właściciela wyrazić swoje zdanie, ale zrobię jak oni każą.
Ogólnie masz dwie daty, którymi możesz sterować - datę sprzedaży i datę wystawienia. Nie wiem co się wg której księguje, ale zwykle działam w ten sposób, że DATA SPRZEDAŻY to ostatni dzień ostatniego okresu rozliczeniowego w ramach okresu finansowania (zwykle umowy, ale niekoniecznie; data ta może być wcześniejsza niż ostatni dzień okresu, np. w przypadku rozliczenia na wniosek przed końcem miesiąca, ale nie może być np. w przypadku rozliczenia świadczeń wcześniejsza niż data wykonania ostatniego świadczenia rozliczanego szablonem), a DATA WYSTAWIENIA dokumentu jest datą bieżącą. Data sprzedaży na dokumencie korygującym powinna być taka jak na korygowanym.
W tym momencie dla rozliczenia za świadczenia w dokumentach na plus datę sprzedaży daję 31.12.2020 (każde naliczenie też teraz jest robione do 12.2020), a wystawienia na bieżąco. Żaden księgowy się tego nie przyczepił, a czy był szczęśliwy, to tego nie wiem.
Nie wiem, o którą datę chodzi Twoim księgowym, ale jak dasz datę sprzedaży obecną, to dział finansowy NFZ też się raczej do Ciebie odezwie, żeby poprawić.