Elektroniczny obieg dokumentów niekoniecznie medycznych

[Michał]

Jestem ciekaw jak u Was wygląda sprawa tworzenia, zapisywania, przechowywania i dostępu do dokumentów niekoniecznie medycznych, ale zawierających dane osobowe pacjentów. Mam tutaj na myśli pisma stworzone w edytorze tekstu (np. word, writer) pisane zazwyczaj przez pracownika rejestracji (chociaż niekoniecznie), np. odpowiedzi do ZUS, MOPS, SANEPIDu, sądów, zakładów ubezpieczeń, itp.
Co robicie aby odpowiednio je zabezpieczyć? Nie zapisujecie takich plików (kasujecie zaraz po wydrukowaniu)? Może korzystacie z jakiegoś systemu do elektronicznego obiegu dokumentów? Jeżeli tak to jakiego? A może macie Active Directory postawione i za jej pomocą kontrolujecie dostęp do plików (czy to wystarczy?)
Zastanawiam się nad tym jakie rozwiązanie dla niedużej przychodni byłoby najlepsze.

[dbfr]

AD załatwia sprawę autoryzacji i daje trochę możliwości konfiguracyjnych więc jest ok. Najlepiej zrobić oddzielnie na jakiejś sambie czy windowsie serwer plików, dopiąć z poziomu AD użytkownikom dyski w jakimś logicznym podziale (nie wiem - /dokumenty, /pacjenci, /zus cokolwiek) i niech wszystko tam zrzucają Ci, którzy mają mieć dostęp do danych zasobów. Jak się do tego dołoży jeszcze, że miejsce w którym jest fizycznie ten serwer spełnia wszystkie wymagania to jest bajka i jedyne co trzeba mieć w sensie ewentualnych kosztów no to zasoby dyskowe

[Michał]

z AD problem... Teoretycznie każdy użytkownik powinien mieć swoje konto. Co zrobić w przypadku pracowników tymczasowych, którzy czasami pojawią się tylko raz? Nie dosyć, że w somedzie trzeba będzie założyć dla nich konto to jeszcze w AD a w przypadku windows server foundation ilość kont ma znaczenie

[dbfr]

hmm co to znaczy pojawią się tylko raz?
Można zrobić tak:
- logowanie do someda no to jak trzeba to trzeba, zakładamy konto każdemu kto musi
- logowanie do kompów - tworzymy konta AD ale nie per user tylko np. dla jednostki organizacyjnej (rejestracja, kadry cokolwiek)
- logowanie do zasobów - wcale nie trzeba spinać tego z AD. Można po prostu na Sambie oddzielnie tworzyć konta dla userów. Na przykład do komputera/konta AD "rejestracja1" przez GPO montujesz zasoby z samby \\10.0.3.12\dokumenty_rejestracja , \\10.0.3.12\dokumenty_user1, \\10.0.3.12\dokumenty_user2 . Dla pierwszego zasobu ustawiasz automatyczne logowanie po zalogowaniu do Windowsa a dla dwóch pozostałych nie. Każdy user ma swoje konto na sambie i tyle.

Wiadomo, że idealną sytuacją jest jedno konto AD dla każdego użytkownika a najlepiej jakis system CAS do logowania wszędzie po jednych poświadczeniach i do tego trzeba dążyć. Ale nie zawsze się da - bo właśnie nie ma kasy na licencje czy coś..

[09061303]

Teoretycznie każdy użytkownik powinien mieć swoje konto. Co zrobić w przypadku pracowników tymczasowych, którzy czasami pojawią się tylko raz? Nie dosyć, że w somedzie trzeba będzie założyć dla nich konto to jeszcze w AD a w przypadku windows server foundation ilość kont ma znaczenie

Z tym zastanów się w kontekście polityki bezpieczeństwa czy czasem niestety tak nie trzeba. W jej rozumieniu każda upoważniona osoba musi mieć swoje konto.

- logowanie do kompów - tworzymy konta AD ale nie per user tylko np. dla jednostki organizacyjnej (rejestracja, kadry cokolwiek)

Jak rozumiem licencja zakupiona jest per user, ale wykorzystujemy ją nie per user tylko per grupa. Czy licencja na to pozwala? To tak formalnie tylko, bo wiem, że takie podejście jest wygodne.

[dbfr]

Myslę ze powinno się robic oddzielne konta. Ale w przypadku gdy użytkownik i tak logowałby sie oddzielnie do zasobow i jakiegos systemu nie ma to znaczenia bo na jakie konto w AD by sie nie zalogował to w samym windowsie bedzie mial takie same uprawnienia.

Jeżeli chodzi o licencje CAL to wykorzustujemy ją per user komputera. Nigdzie nie jest powiedziane, że nazwa konta to ma być imie, nazwisko czy cokolwiek. MS ma dużo więcej grzechów na poziomie licencjonowania a takie podejscie jest sprawdzone i tym bym sie nie przejmował.

Oczywiście to o czym rozmawiamy nie jest tak naprawde systemem obiegu dokumentów ale może być jakąś alternatywą. Propozycja - Sharepoint z One Note (nawet w wersji darmowej foundation cos by bylo do wyklikania). Tam zrobic kilka prostych workflow i mamy temat ogarnięty lepiej a dodaykowo duzo wiecej fajnych funkcji.