raport zwrotny z automatu

[polka]

Hej,
pierwszy raz mam taki oto problem:
Wysłałam do swojego OW raport wraz ze zleceniami. Wczoraj. Dziś - ku mojemu zdziwieniu - dostaję zwrotny a w nim trzy błędy. Ok poprawiam wysyłam i po sekundzie od przesłania na nfz-owski serwer otrzymuję następny zwrotny raport, zawierający te same błędy. Zadzwoniłam do oddziału i jakaś osoba powiedziała, że moje zlecenia nie zostały sprawdzone jeszcze i to system odrzuca na "dzien dobry" zgony. No ok, spoko niech sobie odrzuca system, ale dlaczego wysyła raport zwrotny, którego de facto i tak nie sposób poprawić?
Czy ktoś miał podobny przypadek czy może coś się zmieniło? Pan z którym rozmawiałam jakiś nowy był i niewiele mi mógł wyjaśnić.

[cilazapril]

Od kilku dni w zpo jest bałagan

[polka]

no tak. to by wiele wyjaśniało jeśli chodzi o działanie tej instytucji hiihi 

[cilazapril]

od 19.09 raporty stoją ze statusem "do importu" i oczywiście nikt nic nie wie

[polka]

po "przejściach" zaciagneli mi migoczące raporty. Ale przed chwilą dostałam instrukcję, że od tej pory system będzie wywalał błędne zlecenia i zanim fizycznie dojadą one do NFZu mam je wyciągać i zostawiać u siebie do poprawy. Wiec najpierw wrzucam raport zaraz dostaję zwrot i to co błędne zostawiam u siebie a reszte wysyłam do nich do sprawdzenia.

[cilazapril]

ktoś im zrył bańki, a myślałem że już bardziej się nie da. u mnie ciągle wraca raport tak jak by go nikt nie weryfikował i pomimo korekty wraca z tymi samymi numerami błędów

[polka]

wlasnie o tym pisalam. ciezko sie przyzwyczaic bo ciagle mruga mi ten gowniany wykrzyknik. dopiero jak pojawi sie komunikat :zatwierdzony zweryfikowany: ten konkretny raport jest wolny od bledow i mozna z niego robic rachunek/note.
fajnie ze system od razu wylapuje jakies tam bledy ale mylace sa w kołko zwrortki z tymi samymi bledami.

[cilazapril]

a ja nie, o tym u mnie pomimo zatwierdzony zweryfikowany i tak jest problem z weryfikacją, wczoraj dzwonili z delegatury żeby nie korygować, ponieważ to problem systemowy.

[polka]

aaaa to sorry żle zrozumiałam