podstawa ubezpieczenia Ia oraz Ib - błędy GDR

[bartolinio]

ale gdzie jest jakiś przepis, że nie można wybierać takiej podstawy ubezpieczenia?

[mpi]

Co ma szefostwo? To, że to oni będą ponosić konsekwencje Twoich nieodpowiedzialnych decyzji. Nawet jak są zieloni w temacie, to powinieneś ich poinformować jakie są błędy i w jaki sposób je rozwiązujesz - również to, że ten sposób jest niezgodny z prawem.

Moim zdaniem jest to najzwyklejsze oszustwo. W każdym dokumencie począwszy od ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych a skończywszy na materiałach NFZ jest napisane, że przy każdym udzielaniu świadczenia należy zweryfikować uprawnienie pacjenta do świadczeń - Ty tego widać nie robisz więc jest to postępowanie niezgodne z warunkami określonymi przepisami.
Ponadto wykazując pacjentów ubezpieczonych jako nieubezpieczonych fałszujesz prawidłową podstawę ubezpieczenia i powodujesz, że kto inny jest płatnikiem za świadczenia. To tak jakbyś wyłudził pieniądze od danego podmiotu.

Rób jak uważasz ale to jest moim zdaniem duże naruszenie, które może (choć nie musi jeśli nikt się nie dopatrzy) spowodować poważne konsekwencje.

[dana51]

ale gdzie jest jakiś przepis, że nie można wybierać takiej podstawy ubezpieczenia?

Ty nie wybierasz podstawy ubezpieczenia, nie jesteś decydentem.Ty tylko wpisujesz dokument uprawniający zgodnie z tym co widzisz na uprawnieniu- twoja rola się na tym zaczyna i kończy- nic nie tworzysz i nie płodzisz.
Z drugiej strony, ciekawa jestem kto się podpisuje pod zaświadczeniem np. kobiety w ciąży czy dzieciaka, no bo NPWZ podany musi być!!! I ciekawa jestem, czy ta osoba wie, co ty tak naprawdę robisz -    bez komentarza
Jak byś miał trochę oleju w głowie, to byś podzwonił do osób aby doniosły potwierdzenie ubezpieczenia - z autopsji wiem że 9/10 osób zawsze się stawia.

[mpi]

(...)
Z drugiej strony, ciekawa jestem kto się podpisuje pod zaświadczeniem np. kobiety w ciąży czy dzieciaka, no bo NPWZ podany musi być!!! I ciekawa jestem, czy ta osoba wie, co ty tak naprawdę robisz (...)

Lekarz który wystawia takie zaświadczenie nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Wystawił zaświadczenie zgodne z prawdą - że kobieta jest w ciąży. A to że zostało ono wykorzystane do nieprawidłowego rozliczenia to już nie jego sprawa

Przypomniała mi się jedna sytuacja. Kilka lat temu zauważyłem u jednej lekarki, że dziewczyna (nawet czasami tu zagląda) która wprowadzała jej usługi w przypadku gdy napotkała na błędny lub nieczytelny pesel to kombinowała z ostatnią cyfrą kontrolną wpisując od 0 do 9 aż program przestanie krzyczeć że pesel jest błędny. W rzeczywistości wychodziły zupełnie inne pesele niż osób przyjętych. Nie dzwoniła spytać o prawidłowy pesel bo pewnie szkoda czasu, kasy na telefon itd. Z tego co słyszałem to obsługiwała sporo gabinetów. Pytanie ile takich błędnych peseli powprowadzała?
A przy okazji... to podobno była pracownica NFZ a teraz albo to zbieżność nazwisk albo piastuje kierownicze stanowisko w administracji samorządowej.