Żądanie rozliczenia - zżeracz punktów

[mpi]

Pierwsze półrocze rozliczone co do punktu tylko u jednego świadczeniodawcy. U reszty oczywiście brakuje.
Teraz mam korekty. Zrobiłem jedną dotyczącą porady kompleksowej. Poprawiłem ICD10 i wysłałem.
Korekta zdjęła mi 9 punktów, a żądanie rozliczenia dało już tylko 8 punktów.

Pytam z ciekawości na jaką skalę to się dzieje? Jak jest u Was?

[Paweł]

Wszędzie tak jest. Tu kilka pkt, tam kilka i w skali kraju wychodzi pewnie jakieś 1,5 mln pln

[Piotr29]

Teoretycznie pod koniec roku bedą znowu płacić za tzw. nadlimity więc te punkty powinny być zapłacone z tym że zalezy to od tego na jaki procent kontraktu te nadlimity będą. Z tego co się dowiadywałem pod koniec 2010 r. jesli niewielki procent (nikt nie potrafił mi powiedzieć konkretnie jaki to procent) kontraktu to nie zapłacą i tak jak w moim przypadku ponad 5 tyś. z zeszłego roku zostało nie rozliczone. W NFZ powiedzieli mi że to co mi nie zapłaca oddadzą innemu swiadczeniodawcy 

Co do korekt i żądania rozliczenia to w moim przypadku jeśli robie korektę na np. - 9 pkt. to zawsze przychodziło po zatwierdzeniu żądanie na + 9 pkt. Narazie 

[mpi]

U nas nie płacą za nadwykonania.

A co do punktów... już u drugiego świadczeniodawcy zeżarło mi punkt. Na zamknięcie I półrocza miałem u 3 świadczeniodawców zeżarte 3 punkty. Teraz zażarło mi przy korektach jeszcze 2. Łącznie 5 punktów czyli 42,5zł na rozliczane 4 AOSy. Średnia to 10zł na jedną umowę. Ciekawe ile umów jest na AOS... 

[Paweł]

mpi piszesz o jakiejś drobnej kasie ze specjalistyki. Policz sobie przykładowo 25 pkt na jednym oddziale w szpitalu - 25x51=1275 zł. Nie mówię o takich skrajnych przypadkach, gdzie zostaje po kilkaset pkt

[mpi]

bo ja tylko drobny przedsiębiorca a nie rekin finansowy 

Dlatego pytam o Wasze opinie i przykłady. Być może należałoby nagłośnić ten problem?