Głównie chodzi o najczęściej używane np: pole gdzie wpisuje się pesel lub nazwisko pacjenta.Kwestia optymalizacji. Bardzo często klienci działają na całym miesiącu. W efekcie lista zleceń, na której się operuje, to często kilka tysięcy pozycji. Tabela, czy w nomenklaturę Delphi DBGRID ma taką właściwość, że pobiera z serwera tyle danych ile widać i w ramach przewijania dociąga kolejne dane. Można się o tym przekonać np. wyświetlając listę pacjentów i przechodząc na koniec listy - o ile pamiętam skrót CTRL+END. Pewnie zauważymy że aby się to pokazało to trwa. W zależności od tego jak duży jest wynik, trawić może to długo. Bo na końcówkę trzeba przesłać te wszystkie dane z serwera. Kiedy chodzimy po gridzie to się tak nie rzuca w oczy, po pobierane są paczki danych, tyle, aby wyświetlić, czyli max kilkadziesiąt elementów. Tyle teorii. Teraz edytujemy zlecenie, po edycji konieczne jest odświeżenie całego widoku, bowiem edycja mogła spodobać, że to co widzimy w gridzie jest już nieaktualne. Po odświeżeniu zapytania rzeczywiście ustawiamy się na górze. Oczywiście można zapamiętać pozycję przed i na nią spróbować się ustawić (są tak zwane bookmarki). Aby one jednak zadziałały konieczne jest pobranie wszystkich danych, aby ten bookmark mógł się spozycjonować. W efekcie, po zamknięciu karty zlecenia mielibyśmy zwis systemu, jak długi - to zależy od tego ile zleceń zwróciłoby zapytanie. Już 20 lat temu porzuciliśmy to rozwiązanie, bo po prostu nie dało się pracować. Tak, to co mamy jest cholernie niewygodne, ale wygodniejsze rozwiązanie może być tak wolne, że praktycznie nieużywalne. Stąd też na niektórych widokach, po edycji specjalnie zmieniamy warunki wyszukiwania, aby ograniczyć wynik do kilku elementów i wówczas pozycjonujemy. Tak jest o ile mnie pamięć nie myli na liście pacjentów. Oczywiście czasem tam gdzie wiemy, że dany zbiór zawsze będzie niewielki, czasem pozwalamy sobie na komfort pozycjonowania.
Sortowania wyników nie ma chyba w żadnej tabeli.
Dodatkowo w module Zlecenia, przy poprawianiu zleceń, po zamknięciu "Karty wykonania usługi" kursor nie ustawia się w miejscu poprawianej pozycji tylko tabela automatycznie się odświeża i za każdym razem trzeba ją ponownie przewijać.
Uciążliwe to jak cholera >:(.
Tabela, czy w nomenklaturę Delphi DBGRID ma taką właściwość, że pobiera z serwera tyle danych ile widać i w ramach przewijania dociąga kolejne dane.Niedobrze, wygląda na to że w systemie sprzedawanym w 2019 roku zastosowane są technologie z końca XX wieku. Widziałem ten mechanizm w C++ Builder zanim Interbase stał się Firebirdem (jakies 20 lat temu). Delikatnie mówiąc - nieporozumienie.
w oknie wyboru pacjentów działa kopiowanie i wklejanie. Sortowanie działa (wystarczy kliknąć na nagłówek kolumn). Poza tym przyjrzyj się tym małym ikonom po prawej stronie miejsca gdzie wpisujesz, np. PESELNo tak, kilka dodatkowych kliknięć i gotowe, można użyć ctr+v. Co kilka sekund kilka dodatkowych kliknięć, w sumie 30 - 40 minut dziennie dodatkowego klikania.
Tabela, czy w nomenklaturę Delphi DBGRID ma taką właściwość, że pobiera z serwera tyle danych ile widać i w ramach przewijania dociąga kolejne dane.Niedobrze, wygląda na to że w systemie sprzedawanym w 2019 roku zastosowane są technologie z końca XX wieku. Widziałem ten mechanizm w C++ Builder zanim Interbase stał się Firebirdem (jakies 20 lat temu). Delikatnie mówiąc - nieporozumienie.
Mówi Pan nieporozumienie. Chciałbym widzieć kogoś, kto rzuca się na przeróbkę takiego było nie było dużego systemu po to, by przerobić. 20 lat temu mieliśmy problem pluskwy milenijnej. Może Pan pamięta, szczególnie w USA, bo my informatycznie byliśmy mocno zapóźnieni, poszukiwano rozpaczliwie programistów FORTRANa. Niektórzy się śmiali, że ekshumacje będą przeprowadzać. Tak, szczególnie w bankach, działały systemu pisane w FORTRANie, bo po prostu były za duże, by je przepisać. Powstawały rzecz jasna nowe rozwiązania. Tak samo jest w Kamsofcie, chce Pan rozwiązanie nowoczesne, proszę się zainteresować MEDIPORTĄ. Po prostu nie stać nas na przepisanie SOMEDa co nie znaczy, że nowe rozwiązania nie powstają. A z drugiej strony, wiem, stary ten SOMED, ale ma całkiem niezłych chirurgów plastycznych.
20 lat temu mieliśmy problem pluskwy milenijnej
Panie MK tylko mediporta to chmura a to już zupełnie co innego. Poza tym jak sobie na szybko obliczyłem w kreatorze, to koszt roczny w moim przypadku to ok 20.000zł, a to sporo przy niedużej przychodni. Tak z ciekawości się zapytam: czemu mediporta a nie serum?Czemu nie SERUM? BO zapewne też napiszecie Państwo, że to przestarzała technologia ;-)
PS. Pamiętam wiele lat temu jak sąsiad parkował multiplą przed blokiem to się zastanawiałem gdzie ten samochód ma przód a gdzie tył :) Nie podobał mi się w ogóle, ale nie wiem czy to jak z nielubianymi piosenkami, które ciągle w radiu puszczają - im dłużej na niego patrzyłem tym bardziej mi się podobał.
Pytanie tylko czy trzeba stawiać znak równości pomiędzy nową technologią a chmurą? :)Cóż, teraz taka moda, bujanie w obłokach ;-)
Zgadzam się i nie ukrywam tego, że system jest dość leciwy i opiera się na starych technologiach, choć spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa i działa zawsze bez większych problemów na najnowszych systemach Windows. Zarzucają Państwo, że system przestarzały. No OK, nie neguję. I ze za taka kasę...