Gringo, dokładnie tak to wygląda, wystawiam zlecenia na badania laboratoryjne z programu, drukuję skierowanie, na podstawie którego pielęgniarka pobiera wyniki a laboratorium identyfikuje próbki. Identyfikatorem jest nr. zlecenia OSOZ które program pobiera automatycznie właśnie z osozu ( na wypadek braku internetu program ma ich kilkadziesiąt w nadmiarze), tak więc pesele pacjentów nie fruwają w necie tylko owe nr-y zleceń- laboratorium dopasowuje skierowania po numerze, no a program ze swojej bazy. Wynik ( a wcześniej akt wystawienia skierowania) ekstra wkleja się do historii choroby- ma to ogromne znaczenie co do poprawności HZiCh.
Pozdrawiam