Przycisku używałbym tylko po osiągnięciu przez świadczenia na PŚ statusu zwalidowanego i zweryfikowanego, czyli wysłane świadczenia przeszły wszelkie automaty i dostałem błędy, poprawiam je znowu komunikacja i brak błędów po automatach. Wtedy na niezwalidowanych w PPSie zmiana statusu i nie ma rozjazdu. Co zyskujemy - nie są nam potrzebne te generowane pliki do niczego.
Codo generowania plików - u mnie zwykle też tak szybko to działa, ale w razie opóźnień w NFZ nie jest to priorytetem dla nich. Dodatkowo - dużo raportów = dużo generowania (czekanie), dużo świadczeń w raportach = długi czas zaczytania raportu do PPS (PPS nie jest w temacie szybkości zaczytywania zwrotek orłem), gdzie na 5k świadczeń mógł być jeden błąd albo nawet żadnego.