Hej,
chciałem się dowiedzieć jak u Was wygląda mechanizm powiadamiania o obowiązkowych szczepieniach ochronnych. W związku z coraz większą aktywnością ruchów anty szczepionkowych coraz częściej musimy mieć potwierdzenie, że pacjent (a właściwie to jego opiekunowie zostali poinformowani o konieczności szczepienia).
Do tej pory w przypadku pacjentów "upartych" korzystaliśmy z tzw. "żółtych karteczek", gdzie pacjent musi się podpisać, że odbiera przesyłkę.
Ta przyjemność jednak kosztuje dodatkowo 2,60 zł. Jak przemnożymy przez liczbę powiadomień to robi się już konkretna kwota. Zgodnie z tym co wyczytałem to nigdzie w przepisach nie ma określonego sposobu w jaki należy powiadomić pacjenta. Można o tym przeczytać np. w tym opracowaniu:
https://serwiszoz.pl/jakoscsanepid/jak-wywiazac-sie-z-obowiazku-informowania-o-szczepieniach-ochronnych--2676.htmlChciałem zastąpić "żółte karteczki" powiadomieniem mailowym o doręczeniu bądź nie doręczeniu przesyłki, ale "nasz" sanepid się na to nie zgadza. Twierdzi, że są przepisy mówiące o tym, że musimy SKUTECZNIE powiadomić a ja nigdzie takiego zapisu nie znajduję (miałem zadzwonić po 15 minutach żeby znaleźli te przepisy, a teraz nie odbierają
).
Jestem ciekaw jak to wygląda u Was i jak na to patrzy sanepid.