Ja w tym nic dziwnego nie widzę.
Skoro masz na danych poradniach (zakresach) w rodzaju AOS limity i na niektórych poradniach nie wykonałaś limitu, a na innych masz nadlimit to NFZ najpierw bilansuje umowę przesuwając niewykonany limit z jednego zakresu na zakres w którym masz nadlimit.
Umożliwia to rozliczenie świadczeń do wysokości całego rodzaju umowy (w tym przypadku AOS).
Kolejnym krokiem jest wypłata reszty nadwykonań skoro są nielimitowane.
Różnice w stosunku do lat ubiegłych (ale to zależnie od NFZ):
- te bilansowania i wypłaty nadlimitów są po każdym zakończonym kwartale na wniosek świadczeniodawcy, dawniej głównie na koniec roku więc pieniądze z nadlimitów są szybciej wypłacone!
- dawniej wnioskując o bilansowanie umowy (pokrycie niewykonań, nadlimitami z innego zakresu w ramach rodzaju umowy) obowiązywał limit bodajże 20% niewykonań które można było tak przesunąć oraz UWAGA, jeżeli miałeś niewykonanie i poprosiłeś o bilansowanie to w tym zakresie już w danym roku nie będziesz mógł mieć nadlimitów (np jak dojdzie nowy lekarz i podciągnie poradnię)!!!
- dodatkowo mogło się zdarzyć że przy niewykonaniu jakiegoś zakresu na kolejny okres rozliczeniowy NFZ obcinał poradni limity do wysokości wykonań (lub innej ustalonej przez siebie).
Pozdrawiam