A zalecenie wysyłać wcześniej - w jednym z NFZtów zostało to prawie oficjalnie powiedziane.
A zalecenie wysyłać wcześniej - w jednym z NFZtów zostało to prawie oficjalnie powiedzianeTo przechodzi, ale dla mnie podwójna robota.
Tak na pewno bezpieczniej, chociaż nie jest powiedziane, że naliczenie też przejdzie "od ręki".Poza Warszawą (gdzie przetwarzanie żądania rozliczenia trwa dzień, dwa) to mam wrażenie, że naliczanie przechodzi wszędzie od ręki. Jest jeszcze jedna dziwna rzecz jaką zauważyłem - składasz efakturę na SZOI, ale nie generuje się potwierdzenie tego samego dnia i tym samym "data złożenia" jest inna niż "data wpływu do OW NFZ", bo "data wpływu" to data wygenerowania potwierdzenia. Paranoja. Całe życie myślałem,, że efaktury są po to, żeby można było złożyć je dowolnego dnia roku (choćby w Wigilię, 1 maja, 1 stycznia, niedzielę) i żeby od tego dnia biegł termin płatności, ale życie pokazuje, że niektóre OW NFZ wyłączają auto-przetwarzanie e-faktur na czas gdy nikogo nie ma w biurze.
Od siebie dodam, że miesięcznie wysyłam kilkadziesiąt (średnio 40-50) paczek SWIAD do NFZ!
Jednak ta ilość spowodowana jest nie tylko ilością dni w które wysyłam ale też podziałem raportów SWIAD na wszystkie umowy które mamy (POZ, AOS, REH, STM).
Pozdrawiam
A jest sens dzielić raporty na umowy?
Tak jest. W NFZ są wyodrębnione działy monitorowania świadczeń. I tak jest osobny dział sprawdzający raporty AOS, osobny dział STM, osobny dział REH, osobny dział PSY itp. I jeden dział (np. AOS) codziennie sprawdza raporty, a inny dział raz w tygodniu. Ja zawsze najdłużej czekam na weryfikacje psychiatrii.
Nigdzie raczej tego ręcznie nie robią, bo bezrobotnych w Polce by brakło do takiej roboty.