Myślę, że jedyny sposób to przez ICD9. Teoretycznie podczas wizyty lekarz powinien wprowadzić kod badania.Podczas której wizyty? Tej na której zleca badania chyba nie, bo po pierwsze nie wiadomo czy pacjent zrobi zlecone badania, po drugie rozporządzenie wymaga podawania dat wykonania badań ("dane, o których mowa w ust. 3 pkt 1 i 2 oraz w § 3 ust. 1 pkt 6, dotyczące każdego wykonanego badania - w przypadku badań wskazanych w tabeli nr 17 załącznika nr 3 do rozporządzenia" - § 3 ust. 1 pkt 6 mówi o dacie).
Nie rozumiem skąd twierdzenie, że badania (diagnostyczne, obrazowe, laboratoryjne) odnoszą się do świadczeń, a nie procedur ICD9."W przypadku gdy jednostką statystyczną, o której mowa w § 3 ust. 1 pkt 2, jest badanie..." - w § 3 ust. 1 pkt 2 mowa o ministeralnych kodach świadczeń, a tych nie podaje się dla procedur ICD-9.
NZOZ_SM: Dobra wiemy o niby 9 badaniach i chciałbym je jako procedury ICD-9 wykazać u pacjentów, którzy już powrócili z wynikami, ale jakoś nikt nie udostępnił w wlkp o jakie KONKRETNIE badania chodzi. Jak się szybko nie ogarną to trochę wpisywania będzie wstecz. Wymieniono tylko słownie, że jest 9 zamiast pierwotnie wszystkich badań (pozostałe w rap zbiorczym), ale nie podali o jakie badania chodzi. Już to mnie zaczyna irytować, bo póki co kogo pytam to nic nie wie...
NZOZ masz rację - z tego co powiedział mi lekarz jest jednak sporo pacjentów co nie powraca z wynikami badań. Można im mówić, tłumaczyć, a i tak nie chce im się przyjść, jak wychodzą w normie, bo po co? Co z tego, że mam wykaz imienny osób, którzy faktycznie wykonali badania jak po pierwsze - ich wyłapywanie to szukanie igły w stogu siana, po drugie - część przychodzi w kolejnym miesiącu z wynikami więc ustalenie tego bajzlu będzie jeszcze trudniejsze.
U nas częściowym rozwiązaniem na to jest dopinanie wyników badań pacjentów zlecanych przez POZ w ramach NFZ do kartotek i nie wydawanie ich pacjentom do ręki! Jeżeli pacjent naprawdę potrzebuje to może u nas je skserować (odpłatnie - wg stawki ustawowej jak resztę dokumentacji medycznej). W efekcie większość pacjentów wraca do lekarza odczytać z nim wyniki badań a nie leczy się dalej sama z wujkiem googlem.. no ale na wszystkich to oczywiście nie działa o i jak ktoś prosi to mu w rejestracji wynika badań też przecież pokażą ale nie wydadzą. (tak to działa u nas co najmniej od roku - kartoteki pacjent również nie dostaje do ręki, jest zanoszona zawsze przez rejestratorki do gabinetu lekarza)
pozdrawiam
Rozporządzenie wymaga sprawozdawania dat badań. W przypadku procedur icd-9 spowodowałoby to, że świadczenie do którego byłyby podpięte musiałoby mieć różne daty początkową i końcową. Mało prawdopodobne.
Wykaz badań w POZ to chyba wynika z Rozporządzeń MZ tego co poniżej i poprzednich (które to zmienia)
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140001914+2015%2401%2401&min=1
więc niby wiadomo co wykazywać..
U nas częściowym rozwiązaniem na to jest dopinanie wyników badań pacjentów zlecanych przez POZ w ramach NFZ do kartotek i nie wydawanie ich pacjentom do ręki! Jeżeli pacjent naprawdę potrzebuje to może u nas je skserować (odpłatnie - wg stawki ustawowej jak resztę dokumentacji medycznej).
Wg mnie idzie o procedury ICD9 - Rozporządzenie MZ z 20 czerwca 2008r. z późniejszymi zmianami -> załącznik nr 6 tabela nr 1.
Zdrowy: 1. Nie rozumiem skąd twierdzenie, że badania (diagnostyczne, obrazowe, laboratoryjne) odnoszą się do świadczeń, a nie procedur ICD9.
2. Oczywiście, że należy wpisać badania, gdy pacjent wróci z wynikami (analogicznie jak w AOS; elementy specjalistyki delikatnie zakradają się do POZ :)). Inna sprawa, że lekarz będzie "stratny" gdy pacjent nie wróci z wynikami badań. Ilość wykonanych badań ma mieć wpływ na finansowanie podmiotu POZ.