KS-SOMED e-Skierowania

[karolweksler]

A ja nie dziwię się dla autora tematu, że nie chce używać czegoś przy czym jest napis "Funkcjonalność pilotażowa! ....." i dopytuje o coś nowego (i to nowego w skali kraju). Kolega oczekuje wypowiedzi praktyków, bo nie dostał takiej od przedstawiciela producenta oprogramowania którego używa,  a tymczasem - zamiast konkretów z życia wziętych -   znowu dostaje pieprzenie około-marketingowe i wehikuł czasu dotyczący sierpnia 2019 r. zamiast skupić się na tym, co jest tu i teraz. Dla mnie jest co najmniej zastanawiające to, że skoro funkcjonalność jest oficjalna, a pilotaż zniknął, to dlaczego nie znika napis "Funkcjonalność pilotażowa! .....". Sam chętnie poczytałbym o konkretach i doświadczeniach z życia wziętych.

[09061303]

Ja z tego samego powodu jeszcze nigdzie nie dotknąłem eSkierowań, nie chcę zgadzać się na to oświadczenie, zresztą sam o to zapytałem w jednym poście. Jednak wątek zboczył trochę z tego zapytania w kierunku czegoś czego nie ma i raczej nie będzie.

[Bocor]

Ja się może podzielę doświadczeniem różnych wdrożeń w firmie. Z doświadczenia wiem, że nie ma sensu ruszać czegoś przedwcześnie, bo jest to strata czasu i nerwów. E-skierowania mają ruszyć dopiero z początkiem 2021 roku, więc na dobrą sprawę można się za ten temat zabrać w połowie 2020 roku. Wtedy sama funkcjonalność e-skierowań będzie przynajmniej "połatana" od strony programów medycznych jak i samej platformy (i to w wersji optymistycznej). Pamiętam z jakimi problemami borykałem się gdy uruchamiałem podpisy cyfrowe, a później kamsoft zrobił aktualizację, która rozwiązała problemy z nimi związane. Ale wracając do tematu - jakieś 2 tygodnie temu rozmawiałem z dwoma panami z kamsoftu, których zaprosiliśmy do naszej placówki... i podpytałem przy okazji, czy warto uruchamiać e-skierowania tak wcześnie? Odpowiedź dostałem: "W obecnej formie nie warto" i to od człowieka z którym nie raz współpracowałem przy różnych rzeczach (podpisy, e-zla, e-recepty i inne).

Dlatego podsumowując już i tak długi wątek: zastosuję się do tej rady i poczekam aż większość problemów z tym tematem zostanie rozwiązana niż tracić czas i nerwy na coś co i tak nie będzie obsługiwane w innych placówkach, bo nie ukrywajmy lista podmiotów leczniczych, które faktycznie mają takie wdrożenie jest krótka.

[Artem]

Jeszcze tylko ja jedno zdanie i obiecuję już nie pisać więcej.

Jezeli pacjent nie chce udostępniać dalej swojej historii leczenia w naszej jednostce i ma do tego prawo, to wystarczy oświadczenie pacjenta i usuwamy z systemu zbędną dokumentację lub blokujemy do niej dostep.
Gdzie tu zagrożenie ?

Jak pacjent nie chce udostępniać swojej historii leczenia, to nie robi nic, tylko się nie leczy w niej, a jednostka nie ma prawa dostawać więcej informacji o jakichkolwiek zdarzeniach związanych z nim. Nie robi nic, bo zrobić nic nie może (chyba, że po - upraszczając - minie 20lat, ale wtedy z definicji dokumentacja ma zniknąć) - proszę spróbować skorzystać z prawa do zapomnienia w swojej przychodni. Ale pewnie i tak napisze Pan, że tego w ten sposób nie ujął, bo Pana ujęcie sprawy jest dość ogólnikowe i na to pozwala. RODO nie daje słowa lub do wykorzystania - do 20 lat dokumentację musimy trzymać, po 20 latach od końca roku kalendarzowego, w którym powstał ostatni wpis dokumentacja musi zostać skasowana i nie ma tutaj miejsca na widzi mi się pacjenta.

Aha... czekamy oczywiście na odpowiedź na Pana propozycję z CSIOZ.

To Pan wymyślił jakieś zagrożenia w sytuacji gdyby pacjent obraził się na lekarza.
Nie wiem czemu dałem się wciągnąć w dyskusję - magia forum.